Brakuje rodzin zastępczych w regionie. Tylko w powiecie poznańskim na dom czeka ponad 30 dzieci.
- W ostatnich 2 latach tych dzieci do umieszczenia w rodzinie zastępczej jest coraz więcej, stąd też deficyt kandydatów na pełnienie tej funkcji. Rodziny zastępcze już funkcjonujące mają 20-letni staż, one się już wypalają, a nowych kandydatów nie przybywa- mówi Izabela Najdek z Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie.
Najbardziej poszukiwane są tak zwane zawodowe rodziny zastępcze.
-Jest to tak zwana mama lub tata na etacie, czyli oferujemy im zawarcie umowy- zlecenia, jest to forma zatrudnienia. Rodzina zastępcza niezawodowa jest to rodzina funkcjonująca tak samo, z tym że bez umowy zlecenia, często są to rodziny spokrewnione, dodaje Najdek.
Chętni do założenia rodziny zastępczej po zgłoszeniu do Powiatowego centrum pomocy rodzinie przechodzą kilkuetapową weryfikację między innymi psychologiczną i zdrowotną.