Cała historia miała swój początek jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia. Wówczas to sarna najprawdopodobniej wpadła pod samochód. Ludzie, którzy ją znaleźli przez długi czas próbowali uzyskać pomoc dla rannego zwierzęcia. Niestety bezskutecznie. Późnym wieczorem sarna trafiła jednak do ludzi którzy chcieli jej pomóc. - Późnym wieczorem sarna trafia do naszego ośrodka i otrzymuje fachową pomoc, pozostanie u nas na czas leczenia i rehabilitacji. Jeśli proces ten zakończy się sukcesem, postanowiliśmy wypuścić ją na wolność po zakończeniu okresu polowań na sarny - napisała na Facebooku Fundacja Leśna Pomoc - Ośrodek Rehabilitacji Dzikich Zwierząt.
Zwierzę przez blisko miesiąc dochodziło do zdrowia. W międzyczasie okazało się, że sarenka jest w ciąży.
Po udanej rehabilitacji sarna wróciła w poniedziałek do lasu. W tym całym nieszczęściu na jej drodze stanęło wielu wspaniałych ludzi, bez których dzień wypuszczenia jej na wolność nigdy by nie nadszedł i którym z całego serca dziękujemy!
Masz dla nas ciekawy temat lub wystrzałową nowinę? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy z Waszej okolicy!
Polecany artykuł: