- W Śremie doszło do tragedii. Strażacy znaleźli w mieszkaniu zwłoki mężczyzny.
- Obok zmarłego znajdowała się jego roczna córka, na szczęście cała i zdrowa.
- Wstępnie wykluczono udział osób trzecich.
Dramat w Śremie w Wielkopolsce
W środę, około godziny 19:00, straż pożarna i policja otrzymały zgłoszenie dotyczące braku możliwości wejścia do jednego z mieszkań w Śremie przy ulicy Mickiewicza. Strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Śremie wraz z policjantami Komendy Powiatowej Policji otworzyli drzwi i weszli do środka. Ich oczom ukazał się dramatyczny widok.
Strażacy w pokoju zauważyli nieżyjącego mężczyznę, na którego ciele były już ślady opadowe. Obok niego była… roczna, bezbronna dziewczynka – donosi „Super Express”.
Jak się okazało, to córka zmarłego. Jak donosi „SE”, przybyły na miejsce biegły sądowy wstępnie wykluczył udział osób trzecich w tym zdarzeniu. Wszystko wskazuje, że zgon nastąpił z przyczyn naturalnych. „SE” informuje, że dziecko zostało przekazane pod opiekę babci.
Nasza reporterka ustaliła ponadto, że ofiara to Adam K., który samotnie wychowywał trójkę dzieci. - Był zdrowym mężczyzną - przekazuje „Super Express”.