Ryszard F. wyszedł wcześniej na wolność

i

Autor: Tomasz Golla/Super Express "Fryzjer" miał wyjść pierwotnie na wolność w maju 2025 roku

Kronika kryminalna

"Fryzjer" wyszedł wcześniej z więzienia. Miał do odsiadki jeszcze ponad pół roku!

Ryszard F. bardziej znany pod pseudonimem "Fryzjer". Na przełomie XX i XXI wieku był szefem mafii ustawiającej wyniki meczów piłkarskich. Od listopada 2022 roku siedział w więzieniu za kolejne popełnione przestępstwa. Miał być za kratkami do maja 2025 roku, jednak jak donoszą media wyszedł przedterminowo z więzienia.

"Fryzjer" wyszedł przed czasem z więzienia!

Ryszard F. był jednym z najbardziej rozpoznawalnych mafiosów przełomu XX i XXI wieku. Mafia "Fryzjera" ustawiała mecze w najwyższej piłkarskiej klasie rozgrywkowej. Jak donosi Interia.pl, mimo że mafioso miał wyjść z więzienia w maju 2025 roku, wyszedł już jakiś czas temu. Siedział w nim od czerwca 2022 roku między innymi za ustawianie meczów Arki Gdynia. Został skazany na karę łączną 6 lat więzienia, jednak uwzględniono czas, który odsiedział już "Fryzjer" w więzieniu do 2013 roku.

Dlaczego "Fryzjer" wyszedł z więzienia wcześniej?

Jak informuje Interia Sport, Ryszard F. miał wyjść z więzienia już 3 września 2024 roku, ponad pół roku przed planowym opuszczeniem zakładu karnego. - Sąd warunkowo przedterminowo zwolnił Ryszarda F., który odbył ponad sześć lat orzeczonej kary. W motywach tej decyzji leży przede wszystkim to, że nie sprawiał żadnych problemów wychowawczych, krytycznie odnosił się do swojej przeszłości, podejmował się działań na rzecz zakładu karnego, ale nie tylko, bo jak widzę w uzasadnieniu: także działań społecznych, choć nie są one skonkretyzowane. Decydujący był również wiek skazanego, osiągnął 78 lat. To wiek podeszły, istotna okoliczność, która zdaniem sądu uzasadniała udzielenie warunkowego przedterminowego zwolnienia - przekazał w rozmowie z Interią Bogumił Hoszowski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Zielonej Górze.

Kim jest Ryszard F.?

Urodzony we Wronkach szef Mafii swoją karierę zaczynał jako działacz sportowy przy komunistycznych władzach w Olimpii Poznań. W latach 1992-2000 był związany z Amicą Wronki. Był także pilskim delegatem Wielkopolskiego Związku Piłki Nożnej. W Amice był kierownikiem drużyny, a następnie jej menadżerem. Od 2000 roku rozpoczęły się jego problemy z prawem, choć z Amicą Wronki osiągał coraz to większe sukcesy, zarówno ze zdobyciem kilkukrotnie Pucharu Polski, jak i Superpucharu Polski. Pierwszy raz został skazany za swoje przewinienia 3 kwietnia 2009 roku, a sąd drugiej instancji 20 maja 2010 roku podtrzymał wyrok.

Zobaczcie zdjęcia z ogłoszenia wyroku w innej głośnej sprawie

Poznań Radio ESKA Google News
Autor: