Dziś w Muzeum Archeologicznym w Poznaniu zebrali się historycy, muzealnicy i mieszkańcy na konferencji dotyczącej wspomnianej wyspy na Warcie. Organizatorzy konferencję rozpoczęli od przedstawienia swojego projektu uchwały:
Chcemy na tym terenie utworzyć park kulturowy.(...) Powinniśmy dodać jakieś pozytywne elementy, a nie stawiać zwykłego blokowiska, które na dodatek będzie stanowiło zagrożenie dla naszego dziedzictwa - mówi Dorota Matyaszczyk z poznańskiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zabytkami.
Takim parkiem jest już objęty np. Stary Rynek. Dorota Matyaszczyk dodaje, że przede wszystkim problemem jest wysokość proponowanej w Planie Ogólnym zabudowy na północnej części Ostrowa Tumskiego, która może sięgnąć nawet 28 metrów wysokości:
My się nie sprzeciwiamy w ogóle budowie. Tam może powstać jakaś zabudowa mieszkalna, ale nie wysoka, to znaczy do dwóch trzech kondygnacji. Mówimy, że to taki Sołacz, ale to absolutnie nie muszą być domy w tym stylu.
Projekt uchwały historyków zakłada utworzenie parku kulturowego na terenie całej wyspy i części Śródki. Historycy potrzebują 300 podpisów, aby projekt trafił na sesję rady miasta, która podejmie ostateczną decyzję:
Wydaje mi się, że większość mieszkańców Poznania jest z całym sercem za tym, aby Ostrów Tumski jednak pozostał w stanie przedblokowiskowym (...) dlatego ta inicjatywa z pewnością zyska duże poparcie. Ja osobiście jestem za - deklaruje radna miasta, Ewa Jemielity.
Przypomnijmy – procedowane projekty planistyczne dla tego terenu przewidują zabudowę wielomieszkaniową do 28 metrów wysokości na północy wyspy, 400 metrów od katedry. Plan Ogólny ma zostać uchwalony do końca roku.
