Muzea, w których można oglądać obiekty sprzed setek czy tysięcy lat, przyciągają prawdziwe tłumy. Jak to się dzieje, że znaleziska wyciągnięte z wody lub spod ziemi trafiają do gabloty? Najpierw muszą przejść długą drogę w rękach ekspertów.
Chociaż odkrycia archeologiczne często są dziełem przypadku, ich wydobycie musi być rzetelnie zaplanowane i przygotowane. W przypadku obiektów drewnianych niezbędne jest utrzymanie poziomu wilgoci. Gdy artefakt zostanie gwałtownie osuszony, może się po prostu rozpaść.
Trzeba też pamiętać, że ogromnym ryzykiem jest transport. Czasami trzeba przewieźć wielkie i kruche znalezisko z jednego na drugi koniec kraju.
Polecany artykuł:
Nad wszystkim czuwają naukowcy, którzy mają swoje sprawdzone metody, jak dbać o drewniane znaleziska. O kulisach ich pracy opowiada prof. dr hab. Magdalena Zborowska z Katerdy Chemicznej Technologii Drewna Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.
Opowiada także o projekcie "Development of Storage and Assessment methods suited for organic Archaeological artefacts" który prowadzą naukowcy z Poznania wraz z przedstawicielami Francji, Włoch i Norwegii.