Kontrowersyjny wpis kibiców Lecha Poznań w mediach społecznościowych. Chcą "wychowywać" młodych Ukraińców
W mediach społecznościowych kibiców Lecha Poznań z Grunwaldu pojawił się kontrowersyjny wpis z załączonymi dwoma zdjęciami. Pierwszy z nich przedstawia 14 kiboli Kolejorza na tle galerii handlowej Posnania. Mają zamazane twarze. Druga fotografia przedstawia rzekomą "rozmowę wychowawczą" z Ukraińcem.
- Doszły nas słuchy, że grupa osób zza wschodniej granicy nie potrafi się zachować, będąc gośćmi na obcej dla siebie ziemi i zamiast docenić gościnę i możliwość bezpiecznego życia, to znaleźli sposób na nudę, atakując w grupie słabszych od siebie - czytamy w poście. - Dlatego w piątkowym wieczór zebraliśmy się spontanicznie by przeprowadzić rozmowy wychowawcze - dodali kibole z Grunwaldu.
Kibole Lecha Poznań ostrzegają Ukraińców. "Nasz kraj, nasze zasady!"
W drugiej części wpisu kibole Kolejorza zawarli ostrzeżenie skierowane w stronę gości zza wschodniej granicy Polski. - Rozumiemy, że młodość ma swoje prawa i każdy robił jakieś głupoty, ale miejcie na uwadze, że nie jesteście u siebie, a my nie pozwolimy na to, byście wprowadzali swoje zasady w naszym kraju - napisali. - Wiemy jak wyglądacie, co potwierdza zacenzurowane wasze zdjęcie, więc dobrze radzimy, abyście zaczęli być grzeczni. Nasz kraj, nasze zasady! - zakończyli wpis.
Kibolom z Grunwaldu mieli podczas piątkowej akcji pomagać fani z Rataj, Jeżyc i Starego Miasta.
Wpis kiboli Lecha o wychowywaniu Ukraińców. Duża popularność posta
Wpis na Facebooku zdobył już ponad 6,3 tys. reakcji. Tylko pojedyncze z nich nie są "lajkiem" czy serduszkiem. Post został udostępniony ponad 3,1 tys. razy, zamieszczono pod nim ponad 760 komentarzy. Zdecydowana większość z nich jest pozytywna. - No Panowie Wielki szacunek - głosi jeden z nich. - I tak trzymać 💪💪💪 Brawo GRU RATAJE I STARE MIASTO. JECHAĆ Z NIMI - brzmi kolejny. - Krótko i konkretnie - podsumował jeden z internautów.
Kibole Lecha chcą wychowywać Ukraińców. Komentarz policji
Zapytaliśmy o tę sprawę Wielkopolską Policję. - Znamy sprawę, mamy informację na temat tej aktywności kibiców. Monitorujemy sytuację. Nie mieliśmy żadnego zgłoszenia czy zawiadomienia, nie wykonaliśmy żadnej interwencji w tej sprawie. Analizujemy ją jednak pod kątem ewentualnego nawoływania do nienawiści lub prób zastraszania - przekazał nam mł. insp. Andrzej Borowiak. Policja pod lupę wzięła autorów posta oraz osoba uwiecznione na fotografii. Rzecznik Wielkopolskiej Policji dodał, że nie wie, do jakich sytuacji z udziałem Ukraińców nawiązują fani Kolejorza. Policja żadnych tego typu zgłoszeń w ostatnim czasie nie otrzymała.