31-latek wynajmował mieszkanie w Pile. Miał pod opieką parę chomików i świnkę morską. Po jakimś czasie wyprowadził się z mieszkania, ale nie zabrał ze sobą zwierząt. Wykończone chomiki i martwą świnkę morską odkrył właściciel mieszkania.
- Oprócz zniszczeń jakie pozostawili wynajmujący, były tam porzucone zwierzęta domowe. Na podłodze leżały dwie klatki z parą chomików syryjskich oraz niestety martwą świnka morską. Zaniedbane chomiki trafiły pod opiekę schroniska - relacjonuje mł. asp. Jędrzej Panglisz.
Sprawą zajęli się pilscy policjanci, którzy ustalili, że osoby wynajmujące mieszkanie wyprowadziły się z niego w różnych odstępach czasu. Ostatni lokal opuścił 31-latek, który jest odpowiedzialny za pozostawienie zwierząt. Usłyszał on już zarzut znęcania się nad zwierzętami. Mężczyźnie grozi kara nawet do 3 lat więzienia.
Polecany artykuł: