Po niezwykle udanym czwartku, przyszedł czas na niedzielny mecz w Ekstraklasie. Tym razem Kolejorz pojechał do Gliwic na starcie z Piastem. Zdobycie punktów było dla Lecha koniecznością, ponieważ brak europejskich pucharów w kolejnym sezonie wydaje się być katastrofalną wizją.
Mecz w Gliwicach rozpoczął się o godz. 15. W niedziele o 12.30 odbyło się jeszcze starcie innego poznańskiego klubu - Warta w Grodzisku Wlkp. podejmowała Cracovię i bezbramkowo zremisowała. To kolejny bezcenny punkt który przybliża Wartę do utrzymania. Jednak remis drugiego poznańskiego klubu w niedzielę z pewnością nie zadowoliłby kibiców z Poznania.
Spotkanie w Gliwicach z pewnością nie zapisze się jak najlepsze w tym sezonie. Pierwsza połowa nie obfitowała w wiele akcji, natomiast w drugiej połowie to Piast wyszedł na prowadzenie w 65. minucie za sprawą Michała Chrapka. Kolejorz wyrównał dopiero w 93. minucie za sprawą Kvekveskiriego.
Piast Gliwice - Lech Poznań 1:1 (0:0)
- Bramki: 1:0 Michał Chrapek (64), 1:1 Nika Kwekweskiri (90+3).
- Żółta kartka - Piast Gliwice: Ariel Mosór, Arkadiusz Pyrka. Lech Poznań: Michał Skóraś, Michał Gurgul, Joel Pereira.
- Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz). Widzów 5 448.
- W 64 min. Patryk Dziczek nie wykorzystał rzutu karnego dla Piasta. Bramkarz Lecha Filip Bednarek obronił.
Lech nadal zajmuje trzecią pozycję w ligowej tabeli. Jednak stawka jest bardzo wyrównana i walka o miejsce w europejskich pucharach na przyszły sezon bardzo zacięta. Liderem nadal Raków z 58 oczkami na koncie, druga jest Legia Warszawa. Lech ma obecnie 40 punktów, jedno oczko więcej niż Pogoń, i cztery punkty więcej od Widzewa Łódź.
Teraz przed Lechem czwartkowe starcie w Szwecji z Djurgården. Lech bronić będzie dwubramkowej zaliczki wywalczonej przy ul. Bułgarskiej. Miejmy nadzieję, że ona wystarczy i świętować będziemy już w czwartek ćwierćfinał europejskich pucharów.
Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w Waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na [email protected]!