Na papierze, to rywal Kolejorza ma większe atuty, ale trener Lecha wierzy w swoją drużynę.
- Mają mocnych piłkarzy. Byli blisko wygrania ligi w zeszłym sezonie. Wartość ich składu jest trzykrotnie wyższa niż nasza co przekłada się na ich jakość. Są bardzo niebezpieczni z piłką przy nodze, ale wierzę, że będziemy tworzyć okazje do strzelenia bramki.
- mówił podczas środowej konferencji trener Lecha Poznań Niels Frederiksen.
Trenera może niepokoić nie tylko poziom przeciwnika, ale też kontuzje w drużynie. Wyłączonych z gry jest 7 zawodników Kolejorza.
- Mamy zdecydowanie za dużo kontuzji. To rani zarówno drużynę jak i klub. Największa dziura jest na prawej obronie, ale piłkarze potrafią grać na kilku pozycjach więc myślę, że na dzisiaj jakiegoś znajdziemy.
- dodał Niels Frederiksen.
Przypomnijmy, Lech po porażce w dwumeczu z Crveną Zvezdą w Lidze Mistrzów dalej ma szansę na grę w fazie grupowej Ligi Europy. Początek meczu o 20:30. Rewanż za tydzień.