"Kolejorz" w Poznaniu nie sprawiał lepszego wrażenia od rywali z Azerbejdżanu, ale dzięki bramce Szweda Mikaela Ishaka poleciał na rewanż z zaliczką.
"Nie zgadzam się z opinią, że Karabach był dziś lepszą drużyną od naszej. Zwykle tak jest, że w 90 procentach lepszym zespołem jest ten, który wygra" - stwierdził nowy trener Lecha John van den Brom.
Dodał jednak, że "jeszcze nie ma co świętować, bo wszystko rozstrzygnie się w rewanżu".
Holender miał niewiele czasu na poznanie drużyny. Pierwszy mecz z Karabachem był jego debiutem w Lechu - zastąpił w czerwcu Macieja Skorżę, który niespodziewanie zrezygnował z powodu ważnych spraw osobistych.
Łącznie nowy trener poznańskiej drużyny ma już za sobą dwa mecze w tej roli. W sobotę Lech, grając w częściowo rezerwowym składzie, przegrał u siebie z Rakowem Częstochowa 0:2 w spotkaniu o Superpuchar Polski.
Masz dla nas ciekawy temat lub wystrzałową nowinę? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy z Waszej okolicy!
Polecany artykuł:
"Potrzebuję świeżych zawodników i w pełni sił na rewanż z Karabachem. Podjąłem świadomą decyzję, by wielu piłkarzy zostawić na ławce rezerwowych" - tłumaczył wówczas Holender.
W przypadku pokonania w dwumeczu mistrza Azerbejdżanu, Lech w drugiej rundzie kwalifikacji LM zmierzy się ze szwajcarskim FC Zurich.
Karabach, dziewięciokrotny mistrz Azerbejdżanu, to niewygodny rywal dla polskich zespołów. W sezonie 2010/11 w eliminacjach Ligi Europy wyeliminował Wisłę Kraków, trzy lata później Piasta Gliwice, by wreszcie w sezonie 2020/21 w decydującym spotkaniu o awansie do fazy grupowej - ponownie w LE - pokonać w Warszawie Legię 3:0.
Karabach od sezonu 2014/15 regularnie występuje w fazie grupowej europejskich pucharów, głównie w Lidze Europy. Ma jednak też za sobą debiut w Lidze Mistrzów (2017/18), gdy jego zawodnikiem był Jakub Rzeźniczak, a w ostatnim sezonie zajął drugie miejsce w grupie Ligi Konferencji i odpadł w fazie pucharowej po dwóch porażkach z Olympique Marsylia (0:3, 1:3).
Aby awansować do 32-drużynowej fazy grupowej LM, Lech musi w sumie wyeliminować czterech rywali.