Ludzi w Poznaniu ubywa – tak wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego. Według prognoz, do 2060 roku stolica Wielkopolski straci 100 tysięcy mieszkańców. W XXI wieku liczba ludności zmniejszyła się tu już o 42 tysiące.
- Tempo tego spadku jest bardzo duże. Poznań traci około 2 tysiące mieszkańców rocznie
mówi doktor Krzysztof Szwarc z Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu. I dodaje, że wysokie ceny nieruchomości, koszty utrzymania czy ujemny przyrost naturalny to tylko niektóre przyczyny wyludniania. Młodzi przyjeżdżają do Poznania na studia, a po 30-tce przenoszą się najczęściej do okolicznych gmin. "Demografia jest niezwykle istotna, jednak nie uwzględnia wszystkich mieszkańców" - mówi Iwona Matuszczak-Szulc z urzędu miasta.
- W tej chwili liczymy, że w Poznaniu przebywa ponad 70 tysięcy osób, których Główny Urząd Statystyczny nie wziął pod uwagę. Przede wszystkim są to młode osoby, bardzo często też osoby z dziećmi, ale również pracownicy tymczasowi.
Nie bierze się również pod uwagę uchodźców.