Marsz Kejterka wraca do Poznania. Czworonożni przyjaciele znów przejdą wspólnym korowodem

W Poznaniu znów zrobi się głośno i radośnie — po raz czwarty odbędzie się Marsz Kejterka, czyli wspólny spacer miłośników psów i ich opiekunów. Wydarzenie zaplanowano na sobotę w parku Jana Pawła II, a jego organizatorzy podkreślają, że to coś więcej niż tylko spacer.

- To nie jest typowe spotkanie - zaznacza Agata Chęcińska z Urzędu Miasta Poznania. - Chcemy nie tylko promować adopcję, ale też pokazywać, jak wygląda odpowiedzialna opieka nad zwierzętami. (...) Jesteśmy w pewnych odległościach od siebie. Każdy pies inaczej reaguje na towarzystwo psów. Jest wyznaczona trasa na zakończenie kilka takich atrakcji, szereg różnego rodzaju porad, porady dietetyczne, porady weterynaryjne, porady fizjo.

W programie wydarzenia znalazły się prelekcje o zdrowiu, żywieniu i zabawie z psami, a także pokazy i warsztaty prowadzone przez specjalistów. Na uczestników czekają też wyjątkowi goście – psy ze schroniska, które podczas marszu będą miały szansę znaleźć nowy dom.

- Jesteśmy też tam dla nich. Pieski nasze schroniskowe, które czekają na nowe domy. No im się w życiu nie poszczęściło, z różnych względów trafiły pod opiekę schroniska. No ale to nie jest ich, miejmy nadzieję, docelowe miejsce.

- dodaje Agata Chęcińska z Urzędu Miasta.

Organizatorzy przygotowali drobne upominki i gadżety dla uczestników i ich pupili. Udział w wydarzeniu jest bezpłatny. Start marszu zaplanowano na godzinę 11:00 przy pomniku Pyry w parku Jana Pawła II. Marsz Kejterka to nie tylko sposób na wspólne spędzenie czasu, ale też manifest odpowiedzialności i miłości do zwierząt. Miasto chce w ten sposób przypomnieć, że w Poznaniu krzywdzenie zwierząt „nie przejdzie” - za to przejdą one razem z ludźmi w kolorowym, pełnym dobrej energii korowodzie.