Miała być linia ciągła, a wyszła przerywana, bo chodnik jest do remontu!

Mieszkańcy dziwą się, dlaczego najpierw maluje się linie, a nie remontuje zniszczone fragmenty chodników.

Inwentaryzacja jest możliwa, taka w pełnym zakresie, dopiero jak nie ma samochodów, bo jeżeli one stoją na danej ulicy, to tak naprawdę my nie widzimy co się pod tymi pojazdami znajduje. To, że obok samochodu na przykład znajduje się jedna pęknięta płytka chodnikowa, to nie oznacza, że pod całym samochodem nie ma pięciu czy sześciu metrów kwadratowych, które trzeba faktycznie naprawić.

Mówi Agata Kaniewska z Zarządu Dróg Miejskich. A samochodów nie ma gdy prowadzone są już prace przy wdrażaniu strefy. Taka sytuacja z namalowanym oznakowaniem z ominięciem zniszczonego fragmentu znajduje się na przykład na ulicy Fabrycznej.

Wygląda to może faktycznie nie najlepiej, ale myślę, że zdecydowanie gorzej by było, gdyby na tych krzywych płytkach została wymalowana ta linia ciągła, więc tutaj jej zdecydowanie nie ma. To miejsce też zostanie odgrodzone i wyremontowane tak punktowo.

Niewielkie naprawy chodników i miejsc postojowych będą przeprowadzane na bieżąco w ciągu najbliższych dni.