Miasto bierze się za nielegalne reklamy. Kolejne znikną z ulic Poznania

Od czternastu lat Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego dla Miasta Poznania kontroluje legalność reklam, przyczyniając się  tym samym do poprawy ładu przestrzennego w stolicy Wielkopolski. W ubiegłym roku mimo pandemii inspektorzy skontrolowali 124 nośniki reklamowe, w tym97 tablic i urządzeń wolno stojących, trwale związanych z gruntem, a także 23 banery zainstalowane na budynkach oraz 4 tablice przymocowane do ogrodzeń.  Jak wykazała inspekcja, 43 reklamy wywieszono samowolnie, 8 wykonano legalnie, a w odniesieniu do 73 trwają postępowania wyjaśniające.

W 2020 roku inspektorom poznańskiego nadzoru budowlanego udało się doprowadzić do rozbiórki 17 nielegalnych nośników. Wśród nich było 13 reklam wolnostojących, których najwięcej rozebrano na osiedlu Rusa i przy ulicy Szymanowskiego. Usunięto 3 reklamy umieszczone na elewacjach budynków przy ulicach: Głogowskiej, Poznańskiej oraz na rogu Wodnej i Garbary. Zlikwidowano również jedną reklamę zainstalowaną na ogrodzeniu nieruchomości przy ul. Grunwaldzkiej.

W sprawie 73 reklam wciąż trwają postępowania wyjaśniające. Jak zaznacza Paweł Łukaszewski, szef Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego dla Miasta Poznania, po zakończeniu tych postępowań liczba nakazów rozbiórek może wzrosnąć.

- W wielu przypadkach inwestorzy nie okazali wymaganych dokumentów. Zanim jednak wydany zostanie nakaz rozbiórki, nadzór budowlany ma obowiązek zgromadzenia dowodów potwierdzających nielegalność urządzenia lub tablicy reklamowej. W tym celu pozyskujemy informacje m.in. z Wydziału Urbanistyki i Architektury UMP i badamy zasoby archiwalne. Wieloletnia praktyka wskazuje, że liczba samowoli, a tym samym liczba nakazów rozbiórek, z pewnością znacznie wzrośnie - mówi Paweł Łukaszewski.

Skąd inspektorzy wiedzą, które reklamy należy skontrolować? Jak dodaje szef PINB, dobór nigdy nie jest przypadkowy.

- Poza naszymi spostrzeżeniami, bardzo często wynika on z sygnałów lub wniosków, które otrzymujemy od jednostek miejskich lub mieszkańców. Zazwyczaj trafiają one do nas już po dokonaniu wstępnych ustaleń, poczynionych na przykład przez Zarząd Dróg Miejskich lub Wydział Urbanistyki i Architektury, i przez osoby, którym, tak jak nam, zależy na porządku prawnym i ładzie przestrzennym w stolicy Wielkopolski - dodaje Paweł Łukaszewski.

Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]