Ministerstwo Turystyki powstało w Poznaniu? Będzie koło ratunkowe dla branży?

W Poznaniu powołano Obywatelskie Ministerstwo Turystyki. To oddolna inicjatywa ratowania branży, której pomysłodawcy chcą walczyć - jak mówią - z polityczną eutanazją sektora, dokonywaną w czasie pandemii.

Nie mamy jak dotąd poważnej reprezentacji naszego rażonego Covidem i niefrasobliwością Rządu RP sektora turystyki. Są rozliczne organizacje, stowarzyszenia i izby. Reprezentują one niewielką część branży. Od marca walczą o wsparcie turystyki i o nasze przetrwanie, ale ich głos przez Ministerstwo Rozwoju, które wzięło na swoje barki ciężar rozwiązań kryzysowych nie słucha z uwagą. Dotychczasowe spotkania przedstawicieli branży z ministerstwem nie zaowocowały szczególnymi zmianami. Jak dotąd objęły nas ogólnogospodarcze tarcze, ale dedykowanego wsparcia dla nas jak nie było, tak nie ma nadal - mówi Andrzej Wnęk, samozwańczy minister turystyki, od 25 lat przewodnik.

Wprowadzenie żółtej, a potem czerwonej strefy w Poznaniu sprawiło, że klienci anulowali zlecenia dla branży turystycznej. Straty Justyny Ciupy, przewodniczki wycieczek sięgnęły już 90 procent. Ministerstwo domaga się od rządu postojowego na kolejne miesiące.

Nie możemy pracować. Wzywamy rząd, aby nam pomógł przetrwać te czasu. To nie nasza wina. Jesteśmy niezauważalną częścią gospodarki. Moją ostatnią grupę oprowadziłam na początku marca. Potem dopiero w lipcu oprowadziłam tylko jedną grupę. Lepiej było w sierpniu i we wrześniu. Ale później było już tylko gorzej. Mam działalność gospodarczą od 13 lat. Płacę podatki, płacę ZUS. Mnie nie wzięto pod uwagę, jeśli chodzi o tarczę antykryzysową. Przewodników z działalnością stałą po prostu pominięto.

Więcej informacji o inicjatywie można znaleźć na stronie Ministerstwa Turystyki.