Pomysł muzeum zrodził się kilkanaście lat temu. W międzyczasie było kilka przymiarek, ale wkraczając w rok stulecia oficjalnej rejestracji klubu, temat nabrał realnych kształtów. Przez kilka miesięcy specjalnie powołany zespół pracował nad koncepcją i szykował projekt, który został wdrożony w życie. Następnie rozpoczęły się pracę budowlane, a po ich zakończeniu finalny etap, czyli nadanie ostatecznego kształtu i umieszczenie wszystkich elementów, czyli nie tylko eksponatów, ale również multimediów.
Co już znajduje się w muzeum? Oczywiście trofea. W niektórych przypadkach wykonano repliki, ponieważ puchary były np. "przechodnie". Znajduje się również kilka przedmiotów o niesamowitej wartości. Jest nagroda, jaką otrzymał Bartosz Bosacki, gdy został wybrany graczem meczu Kostaryki z Polską podczas MŚ w Niemczech w 2006 roku. To jedyny lechita, który strzelił gola, a nawet dwa, na najważniejszej imprezie piłkarskiej. Jest również kilka bezcennych koszulek - np. bluzę bramkarską Piotra Mowlika, w której bronił w finale Pucharu Polski 1982 - pierwszego trofeum zdobytego przez Lecha, trykot Marka Rzepki z mistrzowskiego sezonu 1989/1990, czy absolutnie wyjątkową koszulkę należącą do Edmunda Białasa z legendarnego tercetu ABC. Najlepszy strzelec w historii, Teodor Anioła także ma swój kącik i muzeum jest w posiadaniu Krzyża Kawalerskiego Orderu Odrodzenia Polski, jakim został uhonorowany. W zborach znajduje się także jego pierwsza legitymacja klubowa z pieczątką i datą 1 czerwca 1945, kiedy formalnie trafił do Kolejorza.
Kibice mogą też zobaczyć buty, w których Ryszard Jankowski dzielnie walczył ze słynną Barceloną, czy rękawicę bramkarską Ivana Turiny, w której bronił w Rotterdamie z Feyenoordem, kiedy lechici wygrali 1:0 i awansowali do fazy pucharowej Pucharu UEFA. Jest też miejsce poświęcone Robertowi Lewandowskiemu, można zobaczyć tam pierwszą stronę jego kontraktu z Lechem podpisanego w czerwcu 2008 roku. Ciekawe rzeczy przekazali do muzeum również wychowankowie. A to wszystko w towarzystwie multimediów, na których będzie można zobaczyć gole strzelane przez Lecha w europejskich pucharach, spojrzeć na materiały z sezonów, w których klub zdobywał mistrzostwo, a także obejrzeć na specjalnym manekinie jak z upływem lat zmieniały się stroje piłkarzy Poznańskiej Lokomotywy.
Chętni będą mogli się sprawdzić w specjalnej kabinie, gdzie odbywa się pomiar głośności dopingu, a przy wyjściu stanęła kasa z legendarnego stadionu na Dębcu i każdy będzie mógł dobie wydrukować pamiątkowe zaproszenie na jeden z kilkunastu meczów historycznych Lecha Poznań. - Będzie też w muzeum miejsce na wystawy czasowe, gdzie będziemy chcieli oddać hołd bohaterom, czy też odnotować rocznicę jakiegoś ważnego wydarzenia, np. meczu - przyznaje Maciej Henszel, rzecznik prasowy Lecha.
Ważna informacja! Muzeum zostało uroczyście otwarte i już wkrótce będzie przez nas udostępnione do zwiedzania. Nastąpi to na przełomie stycznia i lutego, kiedy wystartuje runda wiosenna rozgrywek PKO BP Ekstraklasy. Klub potrzebuje bowiem trochę czasu na zsynchronizowanie bramek wejściowych z systemem biletowym. W nim będzie bowiem można nabywać wejściówki.
Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w Waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na [email protected]!