Nietypowa kolęda w Poznaniu. Trwała aż cztery godziny. Dlaczego?

Kolędy w Polsce

Kolędy w Polsce odbywają się po świętach Bożego Narodzenia. Księża odwiedzają wiernych w domach i rozmawiają z nimi na różne tematy. Taka wizyta z reguły trwa kilkanaście minut. W trakcie odmawiana jest też krótka modlitwa. Ostatnio zupełnie inaczej wyglądała kolęda w jednej z poznańskich parafii.

Nietypowa kolęda w Poznaniu

Katolicki portal Aleteia opublikował rozmowę z panią Małgorzatą, która należy do parafii pw. Imienia Jezus na poznańskiej Łacinie. Parafianka w jednym mieszkaniu wraz z dwiema innymi rodzinami przyjęła księdza Radosława Rakowskiego, a przebieg kolędy był zaskakujący. - Chcieliśmy poznać się z księdzem, wymienić swoje obserwacje i opinie. Parafia jest nowa na osiedlu i nowa dla nas. Sposób przeprowadzania kolędy też jest nowy, więc towarzyszyła nam duża ciekawość. Była to okazja, żeby spędzić ze sobą trochę czasu - przyznała pani Małgorzata.

Kolęda trwała aż cztery godziny. Pani Małgorzata przyznała, że zaczęło się od modlitwy i śpiewania kolęd, a potem rozpoczęła się swobodna rozmowa. - Nie było napiętej atmosfery, stresu związanego z tym, że przyszedł ktoś, kto teraz będzie nas pouczał czy z czegoś rozliczał. Była to po prostu wizyta miłego gościa. Potem usiedliśmy do wspólnej kolacji i zaczęliśmy rozmawiać - opowiadała z portalem Aleteia.

Parafianka przyznała, że takie spotkanie mogłoby trwać dłużej, ale "trzeba było kłaść spać dzieci i był to środek tygodnia".

Parafia na poznańskiej Łacinie

O parafii na poznańskiej Łacinie pisaliśmy na naszych łamach już wielokrotnie. To właśnie o niej mówi się, jako o parafii cyfrowej. Można tam zamówić mszę przez internet, zgłosić ślub czy też "umówić" się na spowiedź!