Oto wyjątkowa historia miłości. Stulatkowie z Wielkopolski w tym roku obchodzą 80. rocznicę ślubu

80 lat miłości. Tak się kochają stulatkowie! 

O niesamowitej relacji dwojga ludzi informuje lokalny portal lm.pl. Nazywają się Wdzięczni. Pan Roman ma 102 lata, a pani Zofia będzie świętować sto lat. Bardzo się kochają i stworzyli wspaniałą rodzinę. Doczekali się dziewięciorga dzieci, 26 wnuków, 30 prawnuków, dwojga praprawnuków. Poznaj ich niesamowitą historię. 

Jaki jest przepis na udane małżeństwo? "Jedno drugiego musi rozumieć"

Pani Zofia jest najstarsza spośród dziesięciorga rodzeństwa. W swoim życiu dużo pracowała w gospodarstwie i w domu. – I chodziłam wszędzie, nikt mnie nie woził. Piekłam chleb, robiłam masło, piło się mleko od kozy. Była maszyna, to szyłam, bo nic przecież nie było – wspomina portalowi lm.pl.

Stulatka z radością opowiada, jak poznała swojego męża - pana Romana. - Nie palił papierosów, nie upijał się. Jak osiemdziesiąt lat żyjemy, to nie zaklął nigdy przy mnie – chwali swojego małżonka.

Rodzina przyznaje, że pan Roman to niezwykle spokojny, niekonfliktowy człowiek. Mężczyzna przez wiele lat pracował na kolei i w gospodarstwie. Ma niezwykle pogodne usposobienie i nieustannie śpiewa pod nosem. To jednak nie wszystko! Pan Roman uwielbia sudoku i cały czas je rozwiązuje (nie potrzebuje okularów!). Co najbardziej lubi jeść? Preferuje chleb ze smalcem własnej roboty i domowe posiłki, które teraz przygotowuje córka.

Jaki jest przepis na szczęśliwe małżeństwo? Pani Zofia ma jedną radę. - Jedno drugiego musi rozumieć - mówi. Kobieta jest towarzyska i zawsze lubiła utrzymywać dobre relacje z sąsiadami. Stulatka lubi się elegancko ubrać, uczesać, najchętniej w kucyk. Nie zapomina o biżuterii! Codziennie nosi kolczyki, a od święta również ulubione broszki.

- Rodzina podziwia samodzielność seniorów i ich pamięć, zwłaszcza tą odległą. Chętnie wspominają młodość. Choć to były trudne czasy, udało się im przetrwać przeciwności losu i spędzić razem 80 lat (rocznica w październiku). Zgodnie z nazwiskiem są Wdzięczni za los, zdrowie, kondycję, praprawnuków. Dorosły dziś wnuk, patrzy na nich z podziwem - wyjaśnia portal lm.pl.

Co o seniorach mówią najbliżsi? - Mają różne charaktery: dziadek to oaza spokoju, a babcia chętnie spotykała się z sąsiadkami na pogaduszki. Są takim szanującym się małżeństwem – mówi o dziadkach wnuk.

Czy państwo Wdzięczni mają receptę na długowieczność?

Co zrobić, by żyć sto lat? Czy państwo Wdzięczni mają receptę na długowieczność? Co łączy na lata? Są zgodni w odpowiedzi. Twierdzą, że nic tak nie pomaga, jak wzajemny szacunek, zrozumienie, poczucie humoru i zdolność do ustępstw. Wiele ich łączy i mnóstwo czasu spędzali wspólnie. - Daj Boże, żeby tak dalej było – podsumowuje pani Zofia Wdzięczna w rozmowie z portalem lm.pl.