Tragiczne zdarzenie na osiedlu Widok w Kaliszu. W minioną sobotę po godz. 13 lokalne służby zostały wezwane na interwencję do siniejącego pięciomiesięcznego niemowlęcia. Lekarz, który przybył na miejsce, stwierdził zgon dziecka. Do mieszkania przyjechali policjanci, prokurator i lekarz medycyny sądowej.
Czynności policyjne na miejscu trwały przez kilka godzin. Po godz. 19 mundurowi wyprowadzili z mieszkania rodziców dziecka. Dokonano wstępnych oględzin ciała dziecka i zgromadzono dane medyczne dotyczące jego stanu zdrowia. Wstępnie nie udało się stwierdzić widocznych obrażeń ciała, które pozwoliłyby jednoznacznie określić przyczynę zgonu. Dlatego zlecono sekcję zwłok, która odbyła się dzisiaj (18.09).
Ze wstępnych ustaleń nie stwierdzono, aby do śmierci dziecka przyczyniły się osoby trzecie tym niemniej zostały zlecone do przeprowadzenia dalsze badania histopatologiczne, żeby ustalić bezpośrednią przyczynę śmierci – powiedział prokurator Maciej Meler.
Po przesłuchaniu rodzice dziecka usłyszeli zarzuty narażenia małoletniego na niebezpieczeństwo utraty życia mimo ciążącego na nich obowiązku opieki. 43-letnia kobieta i 40-letni mężczyzna przyznali się do stawianych im zarzutów. Zostali objęci policyjnym dozorem.
- Będąc w stanie znacznej nietrzeźwości - w jednym przypadku ponad 2 promile w organizmie - nie zachowali należytej pieczy, co w efekcie uniemożliwiło podjęcie stosownej reakcji podczas utarty funkcji życiowych przez małoletniego, co skutkowało jego śmiercią - powiedział Meler.