![Znane sklepy przygotowują się do Świąt Wielkanocnych 2025. Sprawdź najlepsze oferty [ZDJĘCIA]](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-Q31P-jMDE-Becp_gazetki-sklepowe-wielkanoc-2025-300x250.jpg)
![Tak wyglądają pisanki z Poznania wygenerowane przez AI. Wśród propozycji nie zabrakło betonu i pyr! [ZDJĘCIA]](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-vWEK-1jm5-hPz7_pisanki-z-poznania-wygenerowane-przez-ai-300x250.jpg)
Ciepły początek kwietnia w Poznaniu
Od początku marca mamy do czynienia z istną sinusoidą temperaturową, która wydaje się nie mieć końca jeszcze na długo. Przypomina się sytuacja z przełomu lutego i marca 2023, gdy była podobna sytuacja. W tym roku już na początku marca mieliśmy do czynienia z temperaturami przekraczającymi 20 stopni, następnie kolejna fala ciepła w okolicach pierwszego dnia wiosny, a pomiędzy tym chłodniejsze epizody, także z przelotnym śniegiem. Wydawałoby się, że w kwietniu, gdy temperatury sięgają, lub przekraczają, jak w piątek, 4 kwietnia 20 stopni, to już z zimą nie będziemy mieli do czynienia - nic bardziej mylnego. Dlatego tym bardziej korzystajmy z ostatnich ciepłych dni.
Weekend pod znakiem sporego spadku temperatur!
W ciągu zaledwie kilkunastu godzin sytuacja pogodowa zmieni się diametralnie. W piątek, 4 kwietnia temperatura sięgnie 21-22 stopni i zacznie dość gwałtownie spadać. Nad ranem będą to zaledwie 3 stopnie i to nie przy bezchmurnym niebie, a całkowitym zachmurzeniu. Do tego ruszy porywisty wiatr z prędkością nawet do 55 km/h. W sobotę najwyższa wartość temperatury będzie już o połowę niższa, względem piątku, gdyż zarówno o północy, jak i około godziny 13:00 będzie zaledwie 10 stopni.
W Poznaniu może spaść śnieg?
Nad ranem, w niedzielę, 6 kwietnia temperatura spadnie do minus 3 stopni! Wiatr co prawda zelżeje, jednak temperatury nie będą przyjemne, gdyż zaledwie będzie to 6 stopni, a odczuwalna to tylko 1 stopień. Niewykluczone także, że spadnie deszcz ze śniegiem, bądź krupa śnieżna, lub sam śnieg. Jeszcze kilka dni temu prognozy pokazywały pewność tego zjawiska, teraz bardziej prawdopodobne są chmury. Za to popadać może w poniedziałek, 7 kwietnia i niewykluczone, że będzie to właśnie deszcz ze śniegiem. Choć jeszcze jakiś czas temu prognozy na Wielkanoc i majówkę były optymistyczne, teraz pokazują zupełnie inne oblicze i na temperatury ponownie nieśmiało sięgające 20 stopni będziemy musieli poczekać do drugiego majowego weekendu.
