Na początku marca ubiegłego roku nikt z nas nie spodziewał się, że "wirus z Chin" dotrze do Polski. Kiedy to się wydarzyło, byliśmy pewni, że to kwestia kilku miesięcy, gdy wrócimy do normalności.
Tymczasem mija rok, odkąd potwierdzono pierwszy przypadek zakażenia koronawirusem w Polsce. Do tej pory zmarło przez niego ponad 44 tysiące osób. Ofiar będzie przybywać, bo właśnie rozpoczęła się trzecia fala zachorowań. Końca pandemii wciąż nie widać. Nadzieją są szczepionki, jednak zaszczepienie całego kraju wymaga czasu.
Światowa pandemia wywróciła do góry nogami wiele życiorysów. Ewa Stefanowicz rozmawiała z Małgorzatą Mielcarek, która przez ponad 20 lat prowadziła własną drogerię w centrum Poznania. Jeszcze przed przybyciem koronawirusa do Polski, pani Gosia poważnie zachorowała. Covid-19 był dla niej szczególnie niebezpieczny, więc w trosce o własne życie musiała zamknąć ukochany sklep.
Posłuchajcie rozmowy z Małgorzatą Mielcarek, którą koronawirus boleśnie doświadczył.
Mimo trudnej sytuacji, Pani Gosia nie traci wiary, a uśmiech nie schodzi z jej ust. W trosce o osoby takie jak ona - z obniżoną odpornością - pamiętajmy o noszeniu maseczek, dezynfekowaniu dłoni i zachowywaniu społecznego dystansu. Nie tylko po to, żeby chronić siebie, ale właśnie innych.