- Strażacy usuwają skutki ataku zimy w Lesznie.
- Pod ciężarem mokrego śniegu zapadło się balonowe zadaszenie lodowiska koło stadionu żużlowego.
- Na szczęście nikomu nic się nie stało, bo wcześniej gościom lodowiska nakazano je opuścić.
Ktoś zgłosił, ze coś się dzieje u góry balonu
Do zdarzenia doszło 26 listopada 2025 roku.
- Po godzinie 13 opiekun grupy, która akurat była w środku, zgłosił, że coś się dzieje u góry balonu i zaczął się faktycznie balon osuwać - relacjonuje Krzysztof Barczak, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Lesznie, zarządzający obiektem.
Strażacy podgrzewają śnieg
Na miejscu są strażacy, którzy podgrzewają śnieg nagromadzony na balonie, żeby stopił się i spłynął.
A nazbierały się go ogromne ilości, bo lodowisko w Lesznie to jeden z największych takich obiektów w regionie. Ślizgawka ma powierzchnię 1100 m kwadratowych.
- Gdzieś koło 20 cm w środku jest takiego mocnego śniegu - mówi Krzysztof Barczak.