Andrzej Rataj chce wykorzystać potencjał, jaki daje stosunkowo niewielka odległość między miastami. Poznań i Berlin dzieli zaledwie 3 godziny drogi, jednak to przejazd pociągiem jest dla podróżujących łatwiejszy, m. in. ze względu na brak konieczności martwienia się o odpowiednie plakietki środowiskowe dla pojazdu w strefach parkingowych.
Dlatego zwrócił się do prezydenta miasta z prośbą o rozważenie uruchomienia dodatkowych, weekendowych połączeń kolejowych na linii Poznań-Berlin. Zdaniem radnego zwiększy to nie tylko możliwości Poznaniaków, jeżeli chodzi o udział w berlińskich wydarzeniach, ale zwiększy też zainteresowanie niemieckich turystów dotarciem stolicą Wielkopolski. Jako pozytywny przykład podaje uruchomienie podobnych połączeń między Wrocławiem a Pragą.
Jego zdaniem najlepsze byłyby popołudniowe połączenie z Berlina w piątek i wieczorne niedzielne połączenia powrotne.