Nie będzie na razie codziennego rozkładu jazdy autobusów i tramwajów w Poznaniu. Jednym z problemów zdaniem prezydenta miasta Jacka Jaśkowiaka są braki kadrowe. Część osób przebywa na zwolnieniach lekarskich lub opiekuje się dziećmi. To jednak nie wszystko.
My też jako samorządowcy wielokrotnie wskazywaliśmy że te regulacje jakie są dzisiaj należy zmienić, bo jeżeli w tramwaju może jechać 24 pasażerów, to oznacza że część pasażerów musi zostać na przystanku. Ta przepustowość jest absolutnie niewystarczająca na dzisiaj. I my wiemy że mniej więcej od tygodnia czasami zdarza się, że jest jeden czy dwóch pasażerów więcej, że to podejście rygorystyczne zaczyna ustępować miejsca pragmatyzmowi - mówi prezydent Poznania, Jacek Jaśkowiak
Prezydent przyznał, że miasto stara działać się elastycznie. Tam gdzie jest możliwe zwiększana jest liczba kursów, a tam gdzie były one zawieszone rozważane jest ich przywrócenie. To wszystko jednak jest uzależnione od liczby pracowników.