Pomoże leczyć osoby w zaawansowanym stadium COVID-19. Do Poznania trafił amerykański lek, który ma być stosowany w walce z koronawirusem. Rendesivir to lek przeciwwirusowy, którego skuteczność po raz pierwszy wykazano w 2014 roku podczas leczenia eboli.
Potem potwierdzono skuteczność preparatu w zakażeniach o etiologii MERS i SARS. To są wirusy z grupy koronawirusów podobnie jak SARS-Cov-2 - mówi prof. Iwona Mozer-Lisewska, ordynator oddziału zakaźnego w Wielospecjalistycznym Szpitalu Miejskim im. J. Strusia w Poznaniu
Lek ten wchodzi w reakcję z kluczowym enzymem wirusa.
Który jest nieodzowny do replikacji wirusa, a zatem podaż preparatu wiąże się z zastopowaniem namnażania. Cel jest taki, by wykorzystać działanie przeciwwirusowe tego preparatu - dodaje.
Jest to lek niezarejestrowany w Polsce, ale można go podawać w ramach tak zwanej czasowej dostępności do leczenia. Zgodę na to wydała Europejska Komisja do Spraw Leków. Lek będzie podawany dożylnie.