Poznań: Policja weszła na mszę i wyprowadziła księdza! Jest WIDEO z tego zdarzenia!

​Zatrzymano dwóch księży podczas mszy! Policjanci otrzymali zgłoszenie o nieprzestrzeganiu przepisów dotyczących przeciwdziałania pandemii COVID19.

Policjanci, którzy przyjechali na miejsce potwierdzili, że dwaj prowadzący nabożeństwo, a także jego uczestnicy, łącznie było to 9 osób, nie zastosowali się do nakazu zasłaniania ust i nosa. Nie zachowali także wymaganych prawem odstępów

tłumaczy w rozmowie z nami podinsp. Iwona Liszczyńska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu i dodaje, że wszyscy uczestnicy zostali wylegitymowani. Dwaj mężczyźni prowadzący nabożeństwo odmówili pokazania swoich dokumentów i nie wykonywali poleceń policjantów. Zostali więc zabrani na komendę na Starym Mieście

W przypadku dwóch mężczyzn celebrujących to nabożeństwo policjanci dodatkowo skierują wystąpienie do inspekcji sanitarnej o nałożenie kary pieniężnej za rażące naruszenie obowiązujących w tym zakresie przepisów

dodaje Liszczyńska. Policjanci skierują też do sądu wnioski o ukaranie wszystkich uczestników nabożeństwa.

Poznań: Policja przerywa nabożeństwo i wyprowadza księży!

A jak wyglądała cała ta sytuacja? Cała msza była transmitowana w Internecie, dlatego przebieg interwencji nie jest dla nikogo tajemnicą. Policjanci wchodzą do sali, w której odbywało się nabożeństwo.

W tym miejscu gospodarzem jest Jezus Chrystus, proszę uklęknąć

powiedział prowadzący mszę.

Dobrze, pan mi nie będzie wydawał poleceń

odpowiedział policjant i przeszedł do kontroli. Co było dalej? Zobaczcie materiał wideo, który został udostępniony w sieci. Interwencja policji widoczna jest od 1:37:00.

Warto dodać, że ksiądz widoczny na nagraniu w 2018 roku został wyrzucony z Towarzystwa Salezjańskiego, ale wciąż mieszka i odprawia msze tzw. trydenckie (w obrządku łacińskim) w siedzibie Domu Zakonnego Towarzystwa przy ul. Wronieckiej w Poznaniu. Zgromadzenie Salezjańskie przed poznańskim sądem domaga się jego eksmisji. Podczas odprawianych mszy, zdaniem salezjanów, ks. Michał miał obrażać i poniżać inne osoby, używał wulgaryzmów.