Od kilku tygodni lokatorzy mieszkań Poznańskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego (PTBS) protestują przeciwko podwyżkom czynszu, które mają obowiązywać od maja. W przypadku mieszkańców korzystających z programu najmu z dojściem do własności opłata za metr kwadratowy mieszkania ma wzrosnąć z niespełna 27 zł do prawie 38 zł. PTBS tłumaczy podwyżki wysoką inflacją, wzrostem cen usług i rosnącym oprocentowaniem kredytu, jaki został zaciągnięty w Europejskim Banku Inwestycyjnym, na budowę mieszkań.
W przyjętym w czasie wtorkowej sesji stanowisku poznańscy radni, „w trosce o utrzymanie programu społecznego budownictwa mieszkaniowego przeznaczonego dla osób, które nie mogą zaspokoić swoich potrzeb mieszkaniowych na wolnym rynku” zwrócili się do prezydenta Poznania o „przedstawienie rzetelnych wyliczeń kosztów eksploatacji i obciążeń kredytowych mieszkań w Poznańskim Towarzystwie Budownictwa Społecznego w programie najmu zwykłego i najmu z dojściem do własności”.
Stanowisko zostało jednogłośnie przyjęte przez radnych wszystkich klubów.
Przemawiająca w imieniu klubu PiS, który zgłosił projekt stanowiska, radna Ewa Jemielity zaznaczyła, iż dla lokatorów mieszkań klasycznego najmu w TBS szczególnie uciążliwe są wysokie koszty zarządzania i eksploatacji oraz brak możliwości kontroli wydatków i transparentności.
- Także zwykli najemcy spłacają kredyty zaciągnięte przez miasto w bankach za wybudowanie tych budynków, także nie możemy ich traktować jako osoby, które w jakikolwiek sposób coś dostały za darmo od miasta – zaznaczyła.
Podkreśliła, że jak dotąd jedynie lokatorzy korzystający z programu najmu z dojściem do własności otrzymali od kierownictwa PTBS propozycję rozwiązania problemu podwyżek czynszów. - Było to m.in. rozłożenie w czasie opłat i tych podwyżek, zaproponowano także +tarczę ochronną+ do tego programu. Prezes PTBS obiecał wystąpienie do Europejskiego Banku Inwestycyjnego, z prośba o tzw. wakacje kredytowe, zaproponowano mieszkańcom +wakacje+ od zwiększonych odsetek, umożliwiono także +migrację+ między programami TBS-u - wyliczała Jemielity.
Radna zwróciła przy tym uwagę, że owe „wakacje” od zwiększonych odsetek będą możliwe tylko przy założeniu, że spadnie oprocentowanie kredytu zaciągniętego przez PTBS. Dodała przy tym, że najemcy „klasycznego” TBS zebrali jak dotąd ponad 700 podpisów pod petycją przeciwko podwyżkom czynszu. Z kolei petycję mieszkańców korzystających z programu najmu z dojściem do własności podpisało ponad 250 osób.
Jemielity podkreśliła, że treść stanowiska wspólnie wypracowali radni klubu PiS i Koalicji Obywatelskiej.
Radna Małgorzata Woźniak z klubu radnych KO zaapelowała do PTBS o "powściągliwość kosztową, o redukcję wszelkich kosztów niezwiązanych z podstawową działalnością, maksymalizację przychodów ze źródeł dodatkowych takich jak wynajem powierzchni pod działalność gospodarczą", a także o wsparcie osób starszych i rodzin wielodzietnych przez urząd miasta i PTBS.
Zastępca prezydenta Poznania Bartosz Guss powiedział, że w czasie kolejnych obrad Komisji Transportu i Polityki Mieszkaniowej władze miasta i PTBS szczegółowo odniosą się do wszystkich pytań. "Nie chcemy nic zatajać i ukrywać. PTBS dotyka sytuacja makroekonomiczna. Co tydzień, co miesiąc, otrzymujemy informacje o podwyżkach we wszystkich sferach naszego życia i nie zgadzam się z narracją, że akurat PTBS miałby być wolny od tych uwarunkowań makroekonomicznych" - zaznaczył.
Polecany artykuł:
Masz dla nas ciekawy temat lub wystrzałową nowinę? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy z Waszej okolicy!