Legenda Kolejorza wspomina mecze z Legią
Bartosz Bosacki w trakcie swojej sportowej kariery wielokrotnie rywalizował w barwach Kolejorza z warszawską Legią. Były kapitan Lecha podkreśla, że nie starał się demonizować meczów z Wojskowymi, jednak atmosfera tych kultowych spotkań udzielała się również piłkarzom, którzy przeżywali na boisku pamiętne historie.
Najbardziej pamiętny mecz, to ten gdzie zdobywaliśmy Puchar Polski na Legii, ale też kiedyś byliśmy w bardzo trudnej sytuacji. Legia przyjeżdżała wówczas jako mistrz Polski na Bułgarską i wygraliśmy wtedy z Legią. Tych meczów kilka zagrałem i pewnie z każdego gdybym usiadł i analizował to albo zawodnika, na którego grałem, albo jakieś wydarzenia bym pamiętał, ale też oczywiście specyficzną atmosferę, która towarzyszy meczom czy to w Warszawie czy to w Poznaniu - mówi Bartosz Bosacki, były kapitan Lecha Poznań.
Rywalizacja zmieniała się na przestrzeni lat. Dziś ma rangę derbów Polski
Kluczowym momentem we współczesnej historii rywalizacji Lecha Poznań z Legią Warszawa był rok 2006 i fuzja Lecha z Amicą, która pozwoliła Kolejorzowi wrócić do walki o najwyższe cele na krajowym podwórku. Dzięki temu meczem z Legią stały się czymś co nie tylko interesuje lokalnych kibiców, ale całą Polskę. To właśnie w tych spotkaniach grają najlepsi ligowi piłkarze, a stawką jest nie tylko chwała i duma z pokonania odwiecznego rywala, ale również trofea.
Mi się wydaję, że w tych meczach z Legią obojętnie czy Lechowi szło lepiej, czy Legii gorzej, czy na odwrót to w rywalizacji tych dwóch drużyn zawsze trudno było wytypować wynik i wskazać faworyta. Te mecze zawsze stały na fajnym poziomie i były widowiskowe dla kibica, ale na pewno w tym ostatnim czasie te spotkania, może nie wszystkie, ale większość stoi na wysokim poziomie. Pewnie powoduje to choćby to, że oba zespoły walczą o najwyższe trofea. Do tego w jednej i drugiej drużynie są najlepsi zawodnicy Ekstraklasy. Do tego atmosfera, wielka historia, o meczu z Legią mówi się dwa tygodnie wcześniej. Czasami przed tym meczem są dwa inne spotkania ligowe, które schodzą na dalszy plan - podkreśla Bartosz Bosacki.
Bartosz Bosacki: Trudno wskazać faworyta niedzielnego meczu
Niedzielne spotkanie powinno być ciekawym widowiskiem nie tylko na trybunach, ale też pod względem sportowym. W końcu Lech Poznań to aktualny lider tabeli, Legia jest co prawda dopiero na 5. miejscu, ale w ostatnich tygodniach wygląda znakomicie nie tylko w Ekstraklasie, ale również w europejskich pucharach. Według Bartosza Bosackiego wskazanie faworyta niedzielnej rywalizacji jest niezwykle trudnym zadaniem.
Legia wraca do lepszego grania. Lech jest liderem, ale powiem, że takie historie jak ostatni mecz są trochę niepokojące. Nie jestem blisko drużyny i nie wiem jaki to miało wpływ na atmosferę, czy pewność siebie chłopaków. Liczę, że był to tylko wypadek przy pracy i w niedzielę zobaczymy dobre widowisko. Oczywiście życzyłbym sobie, żeby w Poznaniu zostały trzy punkty i to Lech wyszedł zwycięsko z tego pojedynku, ale też z tyłu głowy mam to, że to jest tylko sport i może się dużo wydarzyć - zauważa Bartosz Bosacki.
Lech Poznań - Legia Warszawa. Hit Ekstraklasy już w niedzielę!
Spotkanie Lecha Poznań z Legią Warszawa odbędzie się w najbliższą niedzielę (10 listopada), o godz. 17:30. Na Enea Stadionie zasiądzie komplet publiczności. Bilety zostały wyprzedane w niespełna 48 godzin.