PSŻ Poznań to największe zaskoczenie sezonu
#OrzechowaOsada PSŻ Poznań przed rozpoczęciem sezonu była skazywana na spadek z Metalkas 2. Ekstraligi. Zespół ze stolicy Wielkopolski okazał się jednak największym zaskoczeniem całych rozgrywek. Podopieczni Adama Skórnickiego i Jacka Kannenberga zajęli piąte miejsce i awansowali do fazy play-off, w której nie chcą odgrywać drugoplanowych ról.
PSŻ poskromił faworyta z Bydgoszczy
W ćwierćfinale PSŻ mierzy się z drugą po fazie zasadniczej Abramczyk Polonią Bydgoszcz. Zdecydowanymi faworytami dwumeczu są bydgoszczanie, którzy mierzą w awans do PGE Ekstraligi. Pierwsze spotkanie na Golęcinie pokazało, że "Skorpiony" nie są na straconej pozycji. Poznaniacy kontrolowali przebieg niedzielnego spotkania i ostatecznie wygrali aż piętnastoma punktami (52:37). Duża w tym zasługa najskuteczniejszych - Aleksandra Łoktajewa i Ryana Douglasa. Ukrainiec i Australijczyk poprowadzili zespół do kolejnego zwycięstwa, które może dać historyczny awans do półfinału rozgrywek. Bardzo dobry powrót po kontuzji zaliczył także Kacper Grzelak. 21-latek wywalczył 6 punktów. Niezwykle ważna była jego wygrana w biegu dwunastym, kiedy za plecami zostawił lidera gości - Krzysztofa Buczkowskiego. - Dzisiaj pojechaliśmy dobre zawody. Kluczem była równa i dobra postawa całej drużyny. Ponadto w ważnym momencie młodzież udźwignęła presję. Trudno kogoś wyróżnić, bo każdy dołożył swoją cegiełkę - powiedział po meczu menedżer poznaniaków Jacek Kannenberg.
Wszystko rozstrzygnie się w rewanżu
PSŻ w Bydgoszczy będzie bronił wysokiej zaliczki. Do pewnego awansu do półfinału i wygrania dwumeczu poznaniacy muszą zdobyć tam 38 punktów. W rundzie zasadniczej "Skorpiony" przegrały z Polonią 35:55, ale nie występowały w najmocniejszym zestawieniu. Jeśli nie wydarzy się nic złego, to tym razem będzie inaczej. Mecz Polonia - PSŻ zaplanowano na niedzielę (25 sierpnia), na godz. 16:00.
Prezentacja PSŻ Poznań przed sezonem 2024: