Spakował 500 kilogramów mąki i wyruszył na Ukrainę...piec chleb! Jacek Polewski z poznańskiej piekarni Czarny Chleb postanowił w niecodzienny sposób pomóc Ukraińcom z Kijowa i Buczy. Przez tydzień będzie tam wypiekał chleby, a następnie rozdawał je mieszkańcom. Pieczemy chleb wojskowy, tak zwaną cegłę - mówi nam piekarz.
Chleb, który wytrzyma trzy tygodnie. Można go jeść, budować z niego ściany, rzucać nim. To taki chleb uniwersalny. Myślę, że 1200 sztuk uda nam się upiec i to jest chleb, który wytrzyma nawet trzy tygodnie. Żytni, na zakwasie, to nie jest coś co znamy z supermarketów.
Zarówno w Buczy jak i w Kijowie udało się nawiązać współpracę z miejscowymi piekarniami. Poznaniacy nie mogli też narzekać na brak przygód podczas podróży na Ukrainę.
Jeden piekarz prosi nas pojedźcie pod Lwów po mąkę. Ktoś pyta, czy zabierzemy wózek dla kogoś z Buczy, ktoś inny czy dostarczymy paczkę na święta. Jest to o tyle fajne, że jedne drzwi prowadzą do kolejnych i ta współpraca się zagęszcza.
W internecie powstała zbiórka pieniędzy na wsparcie wyprawy. Zostaną z niej opłacone wszelkie naprawy piekarni, w których pracują poznaniacy, a które w mniejszym lub większym stopniu zostały zniszczone przez Rosjan. Link znajdziecie TUTAJ.