Ambulans, karetka pogotowia

i

Autor: SHUTTERSTOCK

Tragedia

Szokujące wieści w sprawie śmierci trzylatki z Wielkopolski. Dyspozytor odmówił wysłania karetki?

2024-11-07 14:33

Cała Polska jest wstrząśnięta doniesieniami ze szpitala w Nowym Tomyślu. W tamtejszej lecznicy zmarła trzyletnia dziewczynka. Polica uważa, że dziecko mogło zatruć się silnymi oparami preparatu przeciwko gryzoniom. Teraz na jaw wyszły nowe fakty.

Policja w Nowym Tomyślu poinformowała, że w środę, około godz. 9 funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie dotyczące śmierci trzyletniego dziecka w nowotomyskim szpitalu. Dziewczynka trafiła do lecznicy z objawami zatrucia. Hospitalizowana była także siostra i matka dziecka, jak informuje Super Express, kobieta jest w ciąży.

Zmarła trzyletnia dziewczynka. Nowe informacje

W czwartek rzecznik prasowy wielkopolskiej policji mł. insp. Andrzej Borowiak podał, że do nowotomyskiego szpitala trafiła kobieta i dwie córki w wieku 3 i 7 lat. Wszystkie uskarżały się na złe samopoczucie.

Borowiak dodał, że według ustaleń policji, kilka godzin przed zatruciem, na terenie nieruchomości rodziny użyto chemicznego środka przeciw gryzoniom. - Preparat był użyty na zewnątrz budynku. Podejrzewamy, że silne opary tego preparatu mogły być przyczyną zatrucia - wskazał policjant.

Więcej informacji otrzymamy po sekcji zwłok dziecka, która odbędzie się w piątek 8 listopada. 

Jednak to nie koniec tej dramatycznej historii. Jak poinformował Polsat News, matka przywiozła obie dziewczynki do szpitala. Dziennikarze ustalili, że dyspozytor numeru alarmowego miał odmówić przyjazdu zespołu ratownictwa medycznego. Tę informację potwierdził rzecznik prasowy Wojewody Wielkopolskiej Mateusz Mucha.

Mama dziewczynki (która jest w ciąży) i jej 7-letnia siostra są w szpitalu. Według relacji Super Expressu, ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Bezdzietność w Wielkopolsce. Tutaj rodzi się najmniej dzieci: