To był prawdziwy hit PRL! Pamiętacie małego łobuza z serialu "Emil z Lönnebergi"? Dzisiaj ma on już 62 lata

Tego bohatera znały wszystkie dzieci PRL-u. - Tytułową rolę małego rozrabiaki w szwedzkich produkcjach grał Jan Ohlsson. Miał niespełna 9 lat, gdy zadebiutował na ekranie. Dziś to już 62-letni mężczyzna - przypomina silver.lelum.pl. 

Filmy o Emilu były bardzo popularne w PRL

W PRL i latach 90. filmy o Emilu były emitowane w Telewizji Polskiej. Produkcje te powstały na podstawie powieści Astrid Lindgren. Z pewnością fani przygód blond chłopca pamiętają, że nie można było dać się zwieść jego miłym oczom. Emil był urwisem. 

Kto oglądał ten wie, co oznaczał słynny okrzyk: "Emil, do drewutni!". Gdy chłopiec przesadził ze swoimi figlami, ojciec wysyłał go za karę do takiego warsztatu. Emil odsiadując swoje przewinienia w "drewutni", strugał różne figurki z drewna.

"Emil ze Smalandii". To on grał tytułową rolę

W rolę Emila wcielił się Jan Ohlsson. Dzisiaj już 62-letni mężczyzna, urodził się 3 czerwca 1962 roku w Szwecji, w Uppsali. Gdy przyjął rolę blond urwisa, miał niespełna 9 lat. - Zagrał go w kilku filmach i serialach, m.in. w "Emil ze Smalandii" (czasami film emitowany jest pod tytułem “Emil ze Smolandii”), "Emil z Lönnebergi", "Nowe psoty Emila ze Smalandii" i "Emil i Prosiaczek" - relacjonuje silver.lelum.pl. 

Jak się okazuje Jan Ohlsson zrezygnował z aktorskiej ścieżki. Po zakończeniu przygów z "Emilem", Jan wystapił jeszcze tylko w dwóch szwedzkich horrorach: "Victor Frankenstein" z 1977 roku i "Dante: uwaga na rekina" z 1978 roku. A później zniknął z dużego ekranu.

Co słychać u aktora wcielającego się w rolę "Emila"?

Dziś Jan Ohlsson to już 62-latek. Mężczyzna zrezygnował z branży filmowej i zajął się nauką. Po ukończeniu szkoły podstawowej i liceum poszedł na studia. Obecnie pracuje jako programista komputerowy. Jak relacjonuje silver.lelum.pl, Ohlsson jest inżynierem systemowym w firmie przetwarzającej dane. Mężczyzna mieszka w Uppsali i jest żonaty z Anną Lindvall Olsson. Wspólnie wychowują dwójkę dzieci.

Wszystkim fanom "Emila" pozostały wspomnienia i ewentualne powroty do tych produkcji. Chociaż dziś telewizja rzadko wraca do tego filmu, można go nabyć jeszcze na DVD.

Prawdziwe pamiątki z PRL. Sprawdź naszą galerię: