Tragedia kilkudziesięciu kotów w Wielkopolsce. "Ich koszmar się już skończył i nie powróci" [ZDJĘCIA]

Tragedia kilkudziesięciu kotów w Wielkopolsce

W wielkopolskiej Kobylnicy w tragicznych warunkach żyło kilkadziesiąt kotów. O sytuacji poinformował Wielkopolski Inspektorat Ochrony Zwierząt, który przeprowadził na miejscu interwencję. WIOZ poinformował, że zwierzęta żyły wraz ze swoimi właścicielami w skrajnym brudzie, do tego wiele z nich było ciężko chorych. Inspektorat piszę m.in. o tryskającej biegunce, obrzęku węzłów chłonnych, ropie z uszu i oczy, a także odchodach, w których były odnalezione koty. 

Mówią, że miłość leczy… Nie dziś, nie ta. Ta miłość przyniosła tylko chorobę, ból i niepotrzebne cierpienie. Bo jak inaczej nazwać to co dziś zobaczyłyśmy. Kilkadziesiąt kotów żyjących razem ze swoimi właścicielami w brudzie, smrodzie i swoich odchodach. Podłoga, łóżka, szafki kuchenne klejące się od moczu i odchodów. Koty z tryskającą biegunką, wymiotujące i załatwiające się pod siebie. Niektóre z nich miały taki obrzęk węzłów chłonnych, że ich głowy wyglądały jak napompowane piłki. Ropa z uszu, ropa z oczu, całe we własnych odchodach. Amoniak gryzł w oczy. Sumienie nie gryzło natomiast właścicieli. Dla nich wszystko było OK. No może przyjechałyśmy chwilę za szybko bo przecież tu „tylko trzeba trochę posprzątać” - czytamy w poście na Facebooku, Wielkopolskiego Inspektora Ochrony Zwierząt. 

Koty zostały uratowane. "Ich koszmar się już skończył i nie powróci" 

WIOZ przekazał, że z Kobylnicy udało się wywieźć 27 kotów. W pomoc zwierzętom zaangażowały się również Schronisko dla Zwierząt w Skałowie i Fundacja Animal Security. Wszyscy zainteresowani udzieleniem pomocy kotom mogą m.in. dokonać przelewu na numer konta 71 1020 4027 0000 1102 1750 0619 (Fundacja Wielkopolski Inspektorat Ochrony Zwierząt UL. Słowackiego 55/1 60-521 Poznań) 

Bardzo dziękujemy wszystkim służbom i organizacjom za pomoc w tym ciężkim dniu. To kolejna taka interwencja. Kolejni ludzie, którzy gdzieś kompletnie pogubili rozróżnianie dobra od zła. Pomaganie z krzywdzeniem. To co dziś zastałyśmy to znęcanie w czystej postaci. Nie wiemy ile z tych kotów umarło w męczarniach. Ich koszmar się już skończył i nie powróci - czytamy na Facebooku, Wielkopolskiego Inspektora Ochrony Zwierząt.