Tragiczny wypadek na A2. Bus zderzył się z kolumną wojskową pod Poznaniem

• W poniedziałek wieczorem na autostradzie A2 w okolicach Poznania doszło do zderzenia cywilnego busa z pojazdami amerykańskiej kolumny wojskowej.
• W wyniku zdarzenia ranne zostały cztery osoby – trzech amerykańskich żołnierzy oraz osoba podróżująca busem.
• Wypadek spowodował duże utrudnienia w ruchu na trasie w kierunku Warszawy, a w akcji ratunkowej brało udział siedem zastępów straży pożarnej.
• Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej Radia ESKA.

Poważny wypadek  na A2

Zgłoszenie o wypadku wpłynęło do służb ratunkowych tuż po godzinie 19:00. Z informacji przekazanych portalowi Onet przez mł. asp. mgr Martina Halasza z Komendy Wojewódzkiej PSP w Poznaniu wynika, że na pasie w kierunku Warszawy cywilny bus zderzył się z co najmniej dwoma pojazdami wojskowymi sił USA. Siła uderzenia była na tyle duża, że bus został wypchnięty z drogi i znalazł się poza jezdnią. Uszkodzeniom uległy również pojazdy wojskowe biorące udział w kolizji.

Cztery osoby ranne, w tym amerykańscy żołnierze

W wypadku poszkodowane zostały łącznie cztery osoby. Jak potwierdził przedstawiciel straży pożarnej, obrażeń doznało trzech amerykańskich żołnierzy oraz osoba podróżująca busem, najprawdopodobniej jego kierowca. Wojskowi zostali przetransportowani do szpitala w celu udzielenia im specjalistycznej pomocy medycznej. Na ten moment nie ma szczegółowych informacji o stanie zdrowia czwartej poszkodowanej osoby.

Ogromne utrudnienia i akcja służb

Na miejscu zdarzenia natychmiast pojawiły się liczne siły ratunkowe. W akcji bierze udział siedem zastępów straży pożarnej. Ich działania, a także konieczność zabezpieczenia miejsca i usunięcia uszkodzonych pojazdów, powodują ogromne korki na autostradzie A2 w kierunku stolicy. Strażacy ostrzegają, że utrudnienia w ruchu mogą potrwać nawet kilka godzin, zwłaszcza że usunięcie busa, który znajduje się poza pasem drogowym, będzie skomplikowaną operacją logistyczną. Kierowcy proszeni są o zachowanie ostrożności i, w miarę możliwości, wybieranie alternatywnych tras.

Najbardziej charakterystyczny budynek przy Garbarach idzie pod młotek [GALERIA]