Tragiczny wypadek nad wielkopolskim jeziorem. Z wody wyłowiono ciało 15-letniego harcerza
Do tragicznego wypadku doszło nad wielkopolskim Jeziorem Wuszno, w nocy z 23 na 24 lipca. W okolicy akwenu zlokalizowana jest baza Związku Harcerstwa Polskiego Okręgu Dolnośląskiego. Minionej nocy odbywały się tam harcerskie testy sprawnościowe, w trakcie których życie stracił 15-latek. Chłopiec w pewnym momencie zniknął pod wodą. Na miejsce od razu ruszyła pomoc, niestety nie udało się go uratować.
Z dotychczasowych ustaleń wynika, że około godziny 1:00 w nocy chłopiec wypłynął na jezioro w ramach zdobywania kolejnej sprawności harcerskiej. W pewnym momencie zniknął pod wodą, co natychmiast uruchomiło akcję poszukiwawczą. Na miejsce zadysponowano dwa zastępy Państwowej Straży Pożarnej z Wolsztyna, dwa zastępy OSP Świętno, zastęp z OSP Wroniawy wraz z dronami wyposażonymi w kamery termowizyjne, a także specjalistyczne grupy nurków z Kościana i Poznania(jednostka wyposażona w sonar). Po kilku godzinach intensywnych poszukiwań, około 5:30 rano, nurkowie odnaleźli ciało nastolatka - czytamy na stronie Wolsztyn112, na Facebooku.
Tragiczny wypadek na Jeziorem Wuszno. Mamy komentarz Prokuratury Okręgowej w Poznaniu
O komentarz w sprawie tragicznego wypadku nad wielkopolskim jeziorem poprosiliśmy Prokuraturę Okręgową w Poznaniu. Obecnie prowadzone są czynności procesowe, mające na celu wyjaśnić szczegółowe okoliczności zdarzenia.
W związku z tragicznym zdarzeniem dotyczącym utonięcia 15-letniego chłopca, w jednym z jezior na terenie powiatu wolsztyńskiego, prokuratura prowadzi czynności procesowe mające na celu wyjaśnić szczegółowe okoliczności tego zdarzenia. Na miejscu był prokurator. Przeprowadził oględziny zwłok. Zwłoki chłopca zabezpieczono do sekcji, która odbędzie się jutro, o godzinie 9. W sprawie przesłuchiwani są świadkowie. Zabezpieczone są niezbędne dowody. Zatrzymano również w tej sprawie dwóch mężczyzn - przekazał nam prokurator Łukasz Wawrzyniak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
Jak się zachować kiedy widzimy, że ktoś tonie?
Okoliczności tego tragicznego zdarzenia będzie teraz wyjaśniać policja. Jak powinniśmy się zachować kiedy widzimy, że ktoś tonie? Pierwszym krokiem musi być wezwanie profesjonalnej pomocy, należy zadzwonić na numer alarmowy 112 i zgłoś sytuację, podając dokładną lokalizację i opis zdarzenia. Jeżeli nasze umiejętności pływackie nie są wystarczająco dobre, to nie powinniśmy podejmować próby udzielenia samodzielnej pomocy. Narażamy się wówczas na niebezpieczeństwo. Jeżeli jest taka możliwość to można podjąć próbę ratunku z brzegu, na przykład podając wiosło, czy rzucając koło.
