Trwa walka o Pasaż Opieńskiego. Znamy stanowiska rady osiedla i przedstawiciela władz miasta [ZDJĘCIA]

Trwa walka o Pasaż Opieńskiego

O sporze o Pasaż Opieńskiego informujemy od poprzedniego roku. Galeria miałaby zostać wyburzona, a jej miejsce miałyby zająć bloki. W minioną sobotę odbyła się kolejna zbiórka podpisów. Obecnie trwa ostatni, ustawowy etap konsultacji, w którym uwagi mieszkańców będą składane do Planu Ogólnego Gminy. Radni osiedla Batorego zamierzają również złożyć petycję do Prezydenta Miasta Poznania w sprawie "ochrony Pasażu Opieńskiego przed jakąkolwiek zabudową wielorodzinną". O komentarz poprosiliśmy Grzegorza Hałuszko, Z-ca Przewodniczącego Rady Osiedla Stefana Batorego. 

Teren Pasażu Opieńskiego wymaga ochrony przed zabudową mieszkaniową, ponieważ to jedyne, wielofunkcyjne, bardzo popularne centrum handlowe na północy Poznania (nie tylko jeden sklep wielkopowierzchniowy, a wiele innych marketów), z którego korzystają dziesiątki tysięcy okolicznych mieszkańców. Jego likwidacja doprowadzi do konieczności kierowania się po większe zakupy do centrum miasta. Kolejne wysokie jak na standardy osiedla Batorego bloki to tysiące nowych mieszkańców oraz setki nowych samochodów, które nie pomieszczą się na miejscach parkingowych zapewnionych przez dewelopera. To wszystko pogorszy jakość życia na Piątkowie, wywoła trwały chaos komunikacyjny zarówno w komunikacji publicznej (PST jest już teraz na granicy wydolności w godzinach szczytu) jak i ulicznej (planowane remonty w okolicach ulicy Umultowskiej rozwiążą jedynie bieżące problemy). Już teraz niewydolne placówki zdrowia pogrąży w jeszcze większym stopniu napływ tysięcy nowych mieszkańców. Nowe, intensywnie zabudowane blokowisko to negatywny wpływ na środowisko i pogorszenie mikroklimatu. To jedynie wybrane przykłady negatywnego oddziaływania planowanej przez dewelopera inwestycji - przekazał nam Grzegorz Hałuszko, Z-ca Przewodniczącego Rady Osiedla Stefana Batorego.

Rada Osiedla Batorego zarzuca władzom miasta manipulacje ws. Pasażu Opieńskiego

W oświadczeniu, które otrzymaliśmy od Zastępcy Przewodniczącego Rady Osiedla Stefana Batorego pojawiły się również zarzuty skierowane w stronę władz miejskich, które mają rzekomo podawać nieprawdziwe informacje dotyczące galerii. Miejski radny Marcin Ruta na antenie jednej z lokalnych telewizji miał powiedzieć m.in.: "W przygotowywanym POG obniżono zgodnie z wolą mieszkańców wysokość zabudowy" (do maksymalnie 27m). Co zdaniem osiedlowych radnych nie jest prawdą. Mieszkańcy mieli wnieść o brak możliwości realizacji zabudowy mieszkaniowej. Zabudowa handlowo-usługowa miała być akceptowalna do 12m. Osiedlowi radni twierdzą, że ich działania popiera miażdżąca ilość mieszkańców Piątkowa.

Radny Miasta Poznania Marcin Ruta w stanowczy sposób konfrontuje słowa radnego Grzegorza Hałuszko

Otrzymaliśmy odpowiedź w temacie Pasażu Opieńskiego od Radnego Miasta Poznania, Marcina Ruty, który w stanowczy sposób konfrontuje słowa osiedlowego radnego Grzegorza Hałuszko. Miejska Pracownia Urbanistyczna w odpowiedzi na pojawiające się uwagi miała obniżyć w Planie Ogólnym maksymalną dopuszczalną wysokość zabudowy z 43 do 27 metrów (9 kondygnacji). Jest to aktualnie konsultowane. Marcin Ruta podkreśla, że protesty, których organizatorem jest radny Grzegorz Hałuszko nie są jedynym głosem w sprawie Pasażu Opieńskiego. Swoje stanowisko mogą przedstawiać również m.in. mieszkańcy, właściciel terenu, jednostki pomocnicze miasta czy spółdzielnia mieszkaniowa. Radny zauważa, że temat pasażu pojawił się już 5 lat temu, kiedy teren kupił nowy właściciel, który zapowiedział, że nie będzie prowadzić działalności handlowej w dotychczasowej formule.

Od maja 2024 roku, kiedy objąłem mandat radnego, aktywnie zaangażowałem się w temat. Rozmawiałem z mieszkańcami i Przewodniczącym spółdzielczej Rady Osiedla Batorego, Panem Jackiem Walczakiem, uczestniczyłem w proteście w czerwcu 2024 – nie występując oficjalnie, by móc na spokojnie wysłuchać opinii mieszkańców. W oparciu o te rozmowy, oraz otrzymane materiały, wspólnie z innymi radnymi, przygotowaliśmy interpelację i podjęliśmy działania, które miały na celu wypracowanie racjonalnego kompromisu. W mojej ocenie, pan Grzegorz Hałuszko nie uwzględnia zachodzących w sprawie zmian. Obecnie procedowane są równolegle dwa dokumenty planistyczne – Plan Ogólny i Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego (MPZP). Z tych dwóch to MPZP będzie dokumentem decydującym. Plan Ogólny wyznacza strefy i parametry ramowe, natomiast MPZP określa precyzyjne, obowiązujące zapisy – i to w jego ramach Miasto może ograniczyć skalę i charakter zabudowy. Tak też będzie w przypadku Batorego - mówi dla nas Radny Miasta Poznania, Marcin Ruta. 

"Nie jest prawdą, że jakiekolwiek dokumenty planistyczne decydują o utrzymaniu lub likwidacji centrum handlowego"

Radny Marcina Ruta zwraca również uwagę, na to, że sam nie walczy z ideą zabudowy mieszkaniowej, a wyłącznie jej pierwotną formą, która jest jego zdanie, nie do zaakceptowania. Samorządowiec podkreśla, że informował o tym Przewodniczącego Rady Osiedla Stefana Batorego. Radny podkreśla, że występuje w interesie mieszkańców. Zakończenie trwających prac nad MPZP, nie jest równoznaczne z rozpoczęciem budowy. Proces ten ma się toczyć latami, w związku z tym Marcina Ruta widzi spore szansę na właściwe przygotowanie się do omawianej sytuacji. 

Nie jest prawdą, że jakiekolwiek dokumenty planistyczne decydują o utrzymaniu lub likwidacji centrum handlowego – to wyłącznie decyzja właściciela. Rolą Rady Miasta jest zadbanie o to, by plan zagospodarowania był korzystny społecznie, racjonalny i uwzględniał potrzeby mieszkańców. To staramy się robić i nie uważam byśmy w tej sprawie zawiedli. Handel na tym terenie będzie utrzymany – zlokalizowany na najniższych kondygnacjach planowanej zabudowy, zarówno w formie małych sklepów, jak i dużego marketu. Takie zapisy są już ujęte w projekcie MPZP, który był niedawno wyłożony do kolejnych konsultacji, więc łatwo to sprawdzić. Ten plan jeszcze zostanie poprawiony, z korzyścią dla mieszkańców. Jako radny muszę działać odpowiedzialnie, a nie pod wpływem emocji nakręcanych przez osoby naginające fakty do swojego stanowiska. Projekt MPZP możemy – w ostateczności – odrzucić. Wówczas, do momentu uchwalenia Planu Ogólnego, inwestor będzie miał prawo składać wnioski o wydanie decyzji o warunkach zabudowy, opierając się na aktualnie obowiązujących przepisach. Takie uprawnienie przysługuje do połowy 2026 roku, czyli do ustawowego terminu na uchwalenie Planu Ogólnego. Jeśli Rada Miasta nie przyjmie tego dokumentu w wyznaczonym czasie, od połowy 2026 roku nie będzie możliwości uruchomienia żadnych nowych inwestycji na terenie Poznania - przekazał nam Radny Miasta Poznania, Marcin Ruta. 

Pasaż handlowo-usługowy przy ul. Opieńskiego w Poznaniu może zostać wyburzony? Zobaczcie aktualne zdjęcia obiektu