Cała sytuacja miała miejsce na rondzie Solidarności w Poznaniu. Zaczęło się od tego, iż autor nagrania nie wpuścił kierowcy BWM, choć to kierowca BMW musiał ustąpić pierwszeństwa. Mimo tego BMW włączył "tryb śledzenia". Najpierw chciał zajechać drogę autorowi nagrania, a kiedy ten zjechał z głównej drogi i pojechał bocznymi uliczkami, BMW podążało za nim. Na końcu kierowca BMW blokuje samochód autora nagrania. Ten nie czekając na dalszy bieg zdarzeń wycofuje i unika bezpośredniego starcia z agresorem. Całość można zobaczyć na poniższym nagraniu:
A Wy jak oceniacie postawę kierowcy BMW? Miał prawo się tak zdenerwować?
Masz dla nas ciekawy temat lub wystrzałową nowinę? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy z Waszej okolicy!