Kilka dni temu pisaliśmy o akcji Lecha Poznań, polegającej na sprzedaży specjalnych maseczek. W zaledwie pięć dni klub osiągnął cel, który na początku sobie postawił. Kibice Kolejorza zakupili łącznie ponad 10 tysięcy sztuk maseczek. Po wstępnym odliczeniu kosztów produkcji wychodzi na to, że na konto stowarzyszenia kibiców trafi około 50 tysięcy złotych. Całą kwotę kibole Kolejorza przekażą na zakup potrzebnych artykułów dla szpitali w Wielkopolsce.
Bardzo dziękujemy kibicom za tak ogromne zaangażowanie w pomoc. Zainteresowanie zakupem maseczek było wręcz niesamowite. Dość powiedzieć, że nasz sklep w ostatnich dniach zamienił się w "centrum maseczkowe". Ponieważ osiągnęliśmy już założony na początku cel, to podsumowujemy akcję. Wstrzymujemy w tym momencie również zamówienia, ponieważ logistycznie nie bylibyśmy w stanie podołać realizacji. Zwłaszcza że jeszcze przez kilka najbliższych dni będziemy realizować wysyłkę zamówionych maseczek. Cztery szwalnie pracują nad tym, żeby produkty mogły do naszych kibiców trafić jak najszybciej
mówi Maciej Henszel, rzecznik prasowy Lecha Poznań. Klub uspokaja, że wysyłka maseczek przebiega dobrze. Odbywa się zgodnie z kolejnością składanych zamówień. Jednak to nie koniec maseczkowego szaleństwa w Lechu.
Wiele wskazuje na to, że obowiązek zasłaniania ust i nosa w przestrzeni publicznej będzie obowiązywał jeszcze dosyć długo, możliwe że przez kilkanaście miesięcy. Dlatego jako klub chcemy kibicom dać możliwość robienia tego w niebiesko-białych barwach.
Jak tylko zostaną zrealizowane ostatnie wysyłki, do sprzedaży trafią nowe wzory maseczek Lecha Poznań, zaprojektowane z myślą o wszystkich kibicach zespołu.