Wielka afera wokół Kanału Zero. Internauci byli bezlitośni! Krzysztof Stanowski im odpowiedział

Praca w Kanale Zero. Internauci zauważyli jedną rzecz

Kanał Zero jeszcze nie wystartował na Youtube, a już budzi wielkie emocje. Prowadzone są rekrutacje na różne stanowiska, a ostatnio jedną z ofert zamieścił Krzysztof Stanowski. Dotyczy ona stanowiska wydawca/analityk kanału Youtube. Zasadniczo nie ma w niej nic nadzwyczajnego, ale internauci wyłapali jedną rzecz. - A jakie widełki płacowe? - to najczęściej pojawiające się pytanie.

Ile można zarobić w Kanale Zero? Stanowski odpowiada

Stanowski postanowił wszystkim odpowiedzieć w swój sposób. - Jezu, ludzie, co wy macie z tymi widełkami:) To znaczy kumam generalnie o co chodzi, ale prawda jest taka, że może przyjść ktoś, kto zaczyna i zrobi obiecujące wrażenie i dostanie na początek 4000 plus bonusy, a może przyjść ktoś kto jest totalnym kozakiem w branży, aktualnie zarabia 18000 i dostanie 20000, bo podczas rozmowy okaże się, że warto dać i tyle. I będziecie zadowoleni jak wpiszę widełki 4000 - 20000? A na koniec to mogą być właśnie takie rozbieżności na tym samym stanowisku - skomentował właściciel Kanału Zero.

Stanowski dodał, że już teraz będzie zawsze publikował ogłoszenia z widełkami.

Kanał Zero. Kiedy start?

Krzysztof Stanowski już wiele tygodni temu ogłosił, że przygotowuje nowy projekt w internecie, który będzie nazywać się Kanał Zero. Ma on się pojawić w sieci 1 lutego 2024 roku.

Czym będzie Kanał Zero? - Ma być hubem, który scala osobowości, autorytety z poważnych dziedzin życia. To plan na coś dużego. Nie 3-4 filmy tygodniowo, a dziennie. Słowo "zero" ma być spoiwem, łączyć wszystko na tym kanale. Pasmo poranne będzie, to oczywiste. Wesołe, sympatyczne. Będzie też pasmo wieczorne z fajnymi rozmowami, odświeżonymi, tego też wszyscy się spodziewają. Poranek i wieczór spędzajcie z nami, ale to nie jest wszystko - powiedział Stanowski.

Krzysztof Stanowski chwali się posiadłością. Same luksusy. Zobacz: