W obecnych czasach policja ma pełne ręce roboty. Pandemia koronawirusa nałożyła na funkcjonariuszy mnóstwo nowych obowiązków jak na przykład kontrolowanie osób na kwarantannie. Trwające wciąż strajki kobiet także wymagają obecności mundurowych. Jednak policjanci zawsze znajdą czas, żeby pomagać poznaniakom. Przekonała się o tym seniorka z Wildy.
Dzielnicowy pomógł staruszce
Dzielnicowy z Wildy st. sierżant Bartosz Zaradniak otrzymał telefon. Starsza pani poinformowała go, że ma kłopoty z właścicielem, od którego wynajmuje mieszkanie. Zakręcił jej wodę! Seniorka przyznała, że jest w trudnej sytuacji materialnej, jednak za wodę płaciła.
Słysząc to, dzielnicowy od razu podjął interwencję. Porozmawiał z właścicielem mieszkania, któremu wyjaśnił, że takie zakręcanie wody lokatorom to działanie niezgodne z prawem. Zobligował go do odkręcenia jej z powrotem.
W międzyczasie policjancie nie zostawili seniorki samej sobie. Aby mogła normalnie funkcjonować, dostarczyli jej baniaki z wodą.
Polecany artykuł: