Wicepremier podsumowuje rok w Wojsku Polskim
W środę, 5 lutego wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz podsumował w corocznej odprawie rozliczeniowo-zadaniowej to, co w Wojsku Polskim wydarzyło się w 2024 roku. Przedstawił na tym spotkaniu także plany wojska na ten rok i kolejne lata, oraz pochwalił się sukcesami Wojska Polskiego, także w stanie osobowym wojska. Dementował także informacje o rzekomej likwidacji Wojsk Obrony Terytorialnej założonych przez byłego szefa MON, Antoniego Macierewicza.
Drony przyszłością w polskim wojsku?
Odkąd drony weszły szturmem na rynek, także wojsko znalazło na nie zastosowanie, co widać chociażby w konflikcie zbrojnym w Ukrainie. Tam, zarówno strona rosyjska, jak i Ukraina stosują różnego rodzaju drony bojowe, do których dołącza się rakiety. Stąd Władysław Kosiniak-Kamysz mówił o przyszłości dronów w polskiej armii. - Strategią utworzenia wojsk dronowych jest integracja systemów, przeszkolenie wszystkich rodzajów wojsk, wyposażenie w drony zarówno latające, ale też te naziemne, nawodne i podwodne we wszystkich rodzajach sił zbrojnych. Potrzebne są firmy, zarówno państwowe, jak i prywatne, które w wieloletnich kontraktach z wojskiem będą gotowe do wyprodukowania dziesiątek, setek tysięcy dronów w momencie, kiedy taka potrzeba zajdzie - mówił wicepremier i szef MON na odprawie.
Stan osobowy polskiej armii
Zgodnie z planami, jeszcze zatwierdzonymi przez rząd PiS, stan osobowy w Wojsku Polskim stale rośnie. 1 stycznia 2025 roku w polskiej armii przybyło 14 tysięcy nowych żołnierzy. Jak wskazał wicepremier Kosiniak-Kamysz - w polskim wojsku służyło 206 tys. żołnierzy: zawodowych, dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej, terytorialnej służby wojskowej oraz aktywnej rezerwy - mówił minister obrony narodowej. Jeśli liczyć tylko żołnierzy zawodowych, to przybyło ich 10 tysięcy, a stan osobowy wynosi 144 tysiące wojskowych.