O transferze Marchwińskiego mówi się od dawna. Wychowanek w końcu opuści Lecha?
Filip Marchwiński jeszcze niedawno był postrzegany jako kandydat do poważnego zasilenia budżetu Lecha Poznań. Mówiło się o kwocie przekraczającej nawet dziesięć milionów euro! Piłkarz ma jednak problemy z utrzymaniem wysokiej formy, a do tego jest coraz starszy, w związku z czym jego wycena stopniowo spada. Mimo, że Marchwiński nie do końca spełnia duże nadzieje kibiców Kolejorza, które dał im wchodząc w przebojowy sposób do zespołu jako nastolatek. To trzeba przyznać, że poprzedni sezon był przełomowy. Popularny "Marchewa" zaczął odgrywać istotną rolę w pierwszym składzie drużyny. Dzięki temu pojawiło się zainteresowanie zagranicznych zespołów, takich jak Anderlecht, Brest czy US Lecce. Obecnie najbliżej transferu jest zespół z Serie A.
Marchwiński ze zgodą na testy medyczne?
Tak informuje Sebastian Staszewski, jeżeli testy nie wykażą niczego niepokojącego, to piłkarz ma związać się z nowym pracodawcom długoterminowym kontraktem. Kolejorz ma zarobić początkowo 3 miliony euro, do umowy mają zostać jednak wliczone bonusy, które mogą pozwolić na zwiększenie tej kwoty do 4 milionów euro.
Wychowanek Lecha w Lecce może spotkać kolegę z Polski
Wszystko zależy od tego czy Lecce finalnie zdecyduje się na pozostanie w szatni zespołu Marcina Listkowskiego. Piłkarz był dotychczas wypożyczony z Pogoni.
"Marchewa" w barwach Kolejorza zanotował 28 trafień i 11 asyst w 166 meczach. W sezonie 2021/2022 zdobył z Lechem mistrzostwo Polski. W kolejnych rozgrywkach przeżył z klubem ze Stolicy Wielkopolski piękną europejską przygodę w Lidze Konferencji, którą dopiero w ćwierćfinale zakończyła Fiorentina.
Trening Lecha Poznań. Zobacz zdjęcia!
Polecany artykuł: