Dramatyczny wypadek w kinie Apollo
Do wypadku doszło w kinie Apollo po spektaklu na motywach opowieści o Harrym Potterze "Święta w szkole magii". W momencie kiedy widzowie zaczęli opuszczać salę na stojącą przy scenie kobietę spadł metalowy element scenografii. Według informacji przekazywanych przez świadków, w trakcie zdarzenia większość widzów znajdowała się wciąż na sali. Przerażający krzyk poszkodowanej wywołał wielką panikę.
Wypadek w kinie Apollo. Co było przyczyną zdarzenia?
Według informacji, które "Gazecie Wyborczej" przekazała jedna z uczestniczek zdarzenia, w trakcie opuszczania sali przez widownię, ekipa techniczna miała rozpocząć demontaż scenografii. Najprawdopodobniej pracownicy nie działali zgodnie z zasadami bezpieczeństwa. Opis zdarzeń potwierdziła policja.
Podczas demontażu scenografii przez zewnętrzną firmę metalowy element podtrzymujący oświetlenie spadł na przechodzącą obok kobietę. Ranił ją w klatkę piersiową, natychmiast udzielono jej pomocy. Kobieta trafiła do szpitala z obrażeniami klatki piersiowej, żeber i wątroby - przekazała nam Anna Klój, z poznańskiej policji.
Wypadek w kinie Apollo. Sprawą zajmuje się policja
Lekarz medycyny sądowej oceni teraz zakres obrażeń pokrzywdzonej. Sprawą zajmuje się policja, która nie mogła jeszcze przesłuchać kobiety ze względu na jej zły stan zdrowia. Swojego oburzenia sytuacją nie krył prezes firmy Hyper Global Production, Armen Avanesian, która była organizatorem wydarzenia. Właściciel podkreślał, że do wypadku nie powinno dojść. Dodatkowo wyjaśnił, że do metalowej kraty, która spadła na kobietę przymocowane były projektory i tiul. Miała spaść po tym, jak jeden z pracowników technicznych dotknął materiału. Zdarzenia nie komentowało jeszcze kino Apollo. Do sprawy będziemy wracać.
Pożar domu w Sławicy - trwa zbiórka na odbudowę. Sprawdź
Polecany artykuł: