Wodę z jeziora Maltańskiego spuszcza się regularnie, co cztery lata. Przede wszystkim chodzi o utrzymanie czystości akwenu. W trakcie prac wywożone są namuły, które powodują między innymi zakwit sinic. Oczyszczone zostanie także dno z butelek, kartonów i innych śmieci, które niestety przez ostatnie cztery lata zostały wrzucone do wody. W ubiegłych latach znajdowano tam wiele rzeczy - były to między innymi meble, rowery czy opony samochodowe. Woda z jeziora Maltańskiego zacznie być spuszczana najprawdopodobniej w listopadzie. Wtedy będzie odbywało się również odławianie ryb. Każdego dnia poziom wody w Malcie będzie się obniżał od 3 do 10 centymetrów. Woda wpłynie do Warty.
W tym roku, po raz drugi, ma się również odbyć bieg, którego trasa częściowo będzie prowadziła przez dno jeziora Maltańskiego.
Zapraszamy wszystkich odważnych i szukających nieprzeciętnych wyzwań do zmierzenia się z niespotykanymi trudnościami. Bieg w błocie leżącym na dnie Jeziora Maltańskiego pozostawia niezapomniane wrażenia i ślady na strojach biegaczy
czytamy w zaproszeniu na bieg. Ten ma się odbyć 6 grudnia. Nie wiadomo jednak, czy impreza będzie mogła się odbyć w związku z sytuacją epidemiologiczną w Polsce i Europie.