Zbiórka pieniędzy dla poznaniaków, którzy po poważnym wypadku, utknęli w Wietnamie. Renata i Patryk wyjechali na wymarzoną podróż motocyklem po Wietnamie i Laosie. Niestety, w parę wjechała rozpędzona ciężarówka.
- Stopa Renaty uległa złamaniu z przemieszczeniem. Okazało się, że musiała zostać wykonana jej rekonstrukcja i wstawione śruby. Stopa Patryka musiała zostać amputowana poniżej łydki. Patryk miał kolejną operację przeszczepu skóry, rana uległa zakażeniu. Musiał zostać też usunięty martwy mięsień oraz tkanka - mówi Dominika Gajdzińska z rodziny. I dodaje, że para przeszła kilka operacji i zabiegów. Obydwoje nie są w stanie samodzielnie się poruszać. Na miejscu pomagają im Wietnamczycy i Polacy mieszkający w tym kraju. Obecnie bliscy starają się sprowadzić Renatę i Patryka do Polski, samolotem, z lekarzem na pokładzie.
- Rana Patryka nie goi się dobrze, a warunki atmosferyczne wcale nie pomagają. Temperatura na zewnątrz wynosi około 37 stopni. Obecnie istnieje duże ryzyko infekcji, które może spowodować konieczność dalszej amputacji, czego oczywiście chcemy uniknąć - mówi.
Pieniądze przeznaczone zostaną, między innymi, na powrót pary do kraju, rehabilitację i protezę dla Patryka.Link do zbiórki znajduje się TUTAJ.