Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło 20 sierpnia 2022 r. na przejściu dla pieszych przy ul. Wrocławskiej w Jarocinie. Kobieta, podczas jazdy fiatem panda, nie zachowała należytych środków ostrożności i nie ustąpiła pierwszeństwa 68-letniemu mieszkańcowi Jarocina. W wyniku doznanych obrażeń ciała mężczyzna zmarł w kaliskim szpitalu następnego dnia.
Prokurator oskarżył 23-latkę o nieumyślne naruszenie zasad w ruchu lądowym i nieumyślne spowodowanie wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym. Podejrzana przyznała się do winy. Postanowiła dobrowolnie poddać się karze. Ogłoszony we wtorek wyrok był uzgodniony z prokuratorem.
Polecany artykuł:
- Takie sprawy, jak ta, są dla sądu bardzo trudne, kiedy ktoś dopuszcza się takiego czynu w sposób nieumyślny - powiedział we wtorek sędzia Maciej Gruchalski podczas uzasadnienia wyroku. Oświadczył, że na ławie oskarżonych może zasiąść każdy - także on. Powiedział, że nie ma takiego kierowcy, który podczas jazdy nie zagapiłby się czy nie zajechałby komuś drogi. - To wszystko jest kwestią przypadku, umiejętności i koncentracji – ocenił.
Zdaniem sądu oskarżona z racji swojego wieku jest niedoświadczonym kierowcą. - To skutkowało tym, że w tym przypadku koncentracja gdzieś uciekła - powiedział. Wyjaśnił, że tego dnia panowały bardzo trudne warunki dla każdego kierującego - był wieczór, tuż po deszczu, światła odbijały się od mokrej nawierzchni. - Jeżeli przez ulicę przechodzą osoby na ciemno ubrane, to sytuacja staje się jeszcze bardziej dyskomfortowa - powiedział.
Sąd orzekł też zakaz prowadzenia samochodów przez rok, nawiązkę w wysokości po 10 tys. zł dla dwóch synów zmarłego oraz pokrycie kosztów sądowych i zastępstwa procesowego pokrzywdzonych. Wyrok jest nieprawomocny.