Policja

i

Autor: Radio Eska Zdjęcie ilustracyjne

Policja

5-latek niezauważony wyjechał rowerkiem z posesji. Został odnaleziony po godzinie!

Do zdarzenia doszło w środę, 5 czerwca o 7:00 rano w Szamotułach. Na tamtejszą policję zgłosiła się babcia, której 5-letni wnuczek wykorzystał jej nieuwagę i otworzył sobie pilotem bramę, by wyjechać rowerkiem z posesji. Poszukiwany przez około 100 osób został odnaleziony w sąsiedniej miejscowości, kilka kilometrów od domu.

5-latek uciekinier z Szamotuł

Do zdarzenia doszło w środę, 5 czerwca około godziny 7:00 w Szamotułach. Tamtejsza Komeda Powiatowa otrzymała zgłoszenie o zaginięciu 5-letniego chłopca, który wymknął się z posesji przy jego domu na rowerku. Wszystko to było spod oka jego babci. W drogę natychmiast ruszyli na pomoc policjanci i strażacy.

Duża grupa poszukiwała chłopca

O sprawie poinformowała szamotulska policja. - Do poszukiwań dziecka zaangażowano łącznie 68 policjantów, 38 funkcjonariuszy Państwowej Straży Pożarnej i OSP oraz 3 operatorów dronów z PSP. Podczas poszukiwań wykorzystano też aplikację SIRON, która wspiera poszukiwania i pozwala śledzić na żywo pozycję zespołów poszukiwawczych - informuje o sprawie st. asp. Sandra Chuda z KPP w Szamotułach.

Szczęśliwe zakończenie poszukiwań

Na szczęście chłopiec został odnaleziony już po godzinie. - Działania na szczęście zakończyły się pozytywnie i o godzinie 8.05 kryminalni z Szamotuł odnaleźli chłopca. Na piaszczystej drodze zwrócili uwagę na ślady rowerka oraz dziecięcych bucików. Podążając tym tropem dojechali do miejscowości Wielonek, gdzie chłopiec znajdował się przy jednej z posesji. Wyszedł za nim mieszkaniec. Mężczyzna przekazał policjantom, że dziecko weszło na teren jego posesji, ale nic nie powiedziało - dodaje rzeczniczka szamotulskiej policji. Pamiętajmy, by reagować, gdy zauważymy, że tak małe dziecko podróżuje po ulicy samotnie.

Zobaczcie inne bohaterskie działania policjantów

Akcja GOPR w Beskidzie Żywieckim. Szukali 60-latki, która... siedziała w domu!