Iga Świątek - Sofia Kenin. Hit pierwszej rundy Australian Open
25-letnia Sofia Kenin na liście WTA zajmuje obecnie 41. miejsce, ale niespełna cztery lata temu była czwarta. To właśnie w 2020 roku doszło do jedynego do tej pory jej meczu ze Świątek. Trzy lata młodsza Polka była górą w finale French Open i sięgnęła po swój pierwszy wielkoszlemowy tytuł.
Amerykanka natomiast ma w dorobku wygrany Australian Open 2020, ale w kolejnych sezonach nawet nie zbliżyła się do prezentowanego wówczas poziomu. Problemy zdrowotne sprawiły, że spadła do trzeciej setki rankingu WTA.
Świątek - Kenin. Tak wyglądał mecz
Początek meczu Kenin miała świetny. Bardzo dobrze serwowała, w dodatku przełamała Świątek i po kilkunastu minutach prowadziła 3:1. Utrzymać tak wysokiego poziomu jednak jej się nie udało. Polka wygrała trzy kolejne gemy, a w ósmym blisko była następnego przełamania, ale zmarnowała break pointa.
Ostatecznie o losach pierwszej partii decydował tie break. Podopieczna trenera Tomasza Wiktorowskiego szybko przejęła w nim inicjatywę i pozwoliła rywalce zdobyć tylko dwa punkty.
Drugi set również zaczął się od bardzo dobrej gry Kenin. Gładko wygrała swoje dwa gemy serwisowe, wywierała presję na Polkę przy jej podaniu i prowadziła 2:1. Szala zwycięstwa coraz wyraźniej jednak zaczęła przechylać się na stronę Świątek.
Liderka światowego rankingu wygrała pięć gemów z rzędu, choć w szóstym była w lekkich tarapatach i musiała bronić dwóch break pointów. Kenin do gry już nie zdołała wrócić i tak jak roku temu z Melbourne pożegnała się już w pierwszej rundzie.
- Nie było mi łatwo złapać rytm, a Sofia robiła wszystko, żeby mi to jeszcze bardziej utrudnić. Grała świetnie. W końcu jednak sobie poradziłam i bardzo się cieszę - powiedziała Świątek na korcie.
22-latka zanotowała pięć asów serwisowych, żadnego podwójnego błędu, 30 zagrań kończących i 21 niewymuszonych błędów. Kenin miała dwa asy, trzy podwójne błędy, 18 winnerów i 34 niewymuszone błędy.
Polecany artykuł:
Australian Open 2024. Z kim zagra Świątek w drugiej rundzie?
W drugiej rundzie Świątek zagra z Danielle Collins. Amerykańska tenisistka wygrała z Niemką Angelique Kerber 6:2, 3:6, 6:1. Wcześniej we wtorek Świątek pokonała Amerykankę Sofię Kenin 7:6 (7-2), 6:2.
Świątek z Collins grała już sześć razy, w tym trzykrotnie w ubiegłym roku, i odniosła pięć zwycięstw. Jedynej porażki doznała jednak właśnie w Melbourne. Amerykanka była górą w półfinale Australian Open 2022.
To był najlepszy wielkoszlemowy występ w karierze 30-letniej obecnie Collins. W tamtym sezonie zajmowała swoje najwyższe, siódme miejsce w światowym rankingu. W 2023 roku prezentowała się już jednak znacznie słabiej i obecnie na liście WTA jest dopiero 62.
Ich mecz w 2. rundzie planowo powinien odbyć się w czwartek.
Iga Świątek i Hubert Hurkacz na plaży w Australii