Awantura podczas interwencji w Kole. 22-latek pijany i agresywny, dodatkowo wybił szybę w karetce

2025-09-30 9:56

Dramatyczne sceny rozegrały się w powiecie kolskim, gdzie 22-latek wezwał karetkę do swojego 76-letniego dziadka. Zamiast pozwolić medykom na udzielenie pomocy, mężczyzna wpadł w szał i zaczął obrażać ratowników, grozić im i przeszkadzać w pracy. Był pijany i agresywny – dodatkowo wybił szybę w karetce. Interweniowała policja.

Ambulans

i

Autor: Pixabay.com Karetka pogotowia
  • W sobotę w powiecie kolskim 22-latek wezwał pomoc medyczną do swojego dziadka, ale zaczął agresywnie zachowywać się wobec ratowników, uniemożliwiając im udzielenie pomocy.
  • Mężczyzna wybił szybę w karetce, co spowodowało interwencję policji, która zatrzymała agresora mającego ponad 2 promile alkoholu we krwi.
  • Po wytrzeźwieniu 22-latek usłyszał zarzuty uszkodzenia mienia, znieważenia funkcjonariuszy publicznych i kierowania gróźb karalnych, za co grozi mu do 3 lat więzienia.
  • Więcej informacji znajdziesz na eska.pl

Agresja zamiast wdzięczności

Do zdarzenia doszło w sobotę w powiecie kolskim. 22-letni mieszkaniec wezwał pomoc medyczną do swojego 76-letniego dziadka. Jednak zamiast współpracować z ratownikami, zaczął się wobec nich zachowywać wulgarnie i agresywnie. Ubliżał im, groził, a przede wszystkim uniemożliwiał przeprowadzenie badania oraz udzielenie seniorowi niezbędnej pomocy.

Sytuacja była na tyle poważna, że w pewnym momencie mężczyzna wybił szybę w karetce pogotowia. Ratownicy nie byli w stanie kontynuować swoich działań i wezwali na miejsce policję.

Policja zatrzymała agresora

Na interwencję przyjechał patrol funkcjonariuszy z Komendy Powiatowej Policji w Kole. Agresywny 22-latek został zatrzymany, a po sprawdzeniu jego stanu trzeźwości okazało się, że miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie.

Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty uszkodzenia mienia, znieważenia funkcjonariuszy publicznych oraz kierowania wobec nich gróźb karalnych. O jego dalszym losie zdecyduje sąd.

Policja przypomina, że ratownicy medyczni w trakcie wykonywania swoich obowiązków mają status funkcjonariuszy publicznych. Oznacza to, że znieważanie, grożenie czy naruszanie nietykalności cielesnej ratownika jest przestępstwem. Za takie zachowanie grozi kara do 3 lat więzienia.

Poznań Radio ESKA Google News
Gość Eski Poznań - Marcin Gołek, zastępca prezydenta Poznania

Masz dla nas ciekawy temat lub wystrzałową nowinę? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy z Waszej okolicy!

Najbogatsze gminy w Wielkopolsce. Dane ze "Wspólnoty"